Betard Sparta Wrocław zamknęła skład na sezon 2021. Ostatniego dnia okienka transferowego WTS zaprezentował czterech zawodników, którzy mają ważne kontrakty z brązowymi medalistami mistrzostw Polski.
– W ostatnich dniach ogłaszaliśmy zawodników, którzy przedłużyli kontakty z drużyną Betard Sparty lub do niej dołączyli. Warto też przy tej okazji podkreślić, że niezmiennie są z nami Gleb Czugunow, Dan Bewley, Przemysław Liszka i Mateusz Panicz – czytamy w klubowym komunikacie.
Dan Bewley był w składzie w dziesięciu meczach Betard Sparty w minionym sezonie, ale wystartował tylko w 25 biegach, notując średnią 1,24 punktu. Dołożył jednak ogromną cegiełkę do brązowego medalu – w pierwszym meczu o brąz zdobył 12 punktów i bonus, w rewanżu dorzucił osiem „oczek” i punkt bonusowy.
Gleb Czugunow wziął udział we wszystkich meczach WTS-u i był podporą formacji młodzieżowej. Sezon zakończył ze średnią 1,765 punktu na bieg. Przemysław Liszka znalazł się w składzie na trzynaście spotkań, ale wystąpił tylko w 23 biegach, notując średnio 0,826 punktu na wyścig. Z kolei Mateusz Panicz to melodia przyszłości wrocławskiego klubu, a minione rozgrywki spędził na wypożyczeniu w PSŻ-cie Poznań.
Uff, kamień z serca. Bo już myślałam, że polska żona Gleba będzie chciała z nim zamieszkać w Rosji.
Sparta pod wodzą Ruski nigdy nie będzie mistrzem. Jest po prostu pewna sprawiedliwość dziejowa, która sprawia że oszust nigdy nie odnosi pełnego zwycięstwa. Choćby nie wiem ile jeszcze przekrętów pan prezes wymyślił i ile osób wydymał. I głęboko wierzę, że przyjdzie taki dzień, może za rok, może za pięć, że Drabik powie całą prawdę, z inspiracji kogo zniszczył sobie karierę.
Pieprzysz jak czerwony pasek z TVP info.
Żużel. Kapitan Wilków nagrodzony. Sprawi niespodziankę?
Żużel. Znamy składy na derby! Zmiany w szeregach Falubazu
Żużel. Przemiana Jasona Doyle’a. Potwierdzi dobrą formę w Polsce?
Żużel. Wraca żużlowe El Classico! Ma w pamięci szczególne derby
Żużel. Michelsen zdołowany po remisie. Nie zasłania się torem
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”