W Polsce przyzwyczajeni jesteśmy do pełnego zakresu transmisji telewizyjnych. W Wielkiej Brytanii sytuacja dopiero zaczyna się zmieniać. Fani nad Kanałem La Manche mają do wyboru coraz więcej transmisji, tych krajowych oraz zagranicznych.
Premiership, Grand Prix, PGE Ekstraliga, a teraz także niższy brytyjski ligowy poziom, Championship pokazywany za pomocą streamingu internetowego-oto wachlarz możliwości dla fanów żużla w Wielkiej Brytanii. Rozpocznie się już jutro starciem Redcar Bears z Gladiatorami. z Plymouth. Po stronie Redcar pokażą się Charles Wright, Erik Riss, Lewis Kerr, Adam Roynon czy Bradley Wilson-Dean. Ich przeciwnikami będą Michael Palm Toft czy Edward Kennett.
– Myślę, że jesteśmy mocni, ale wszystko zależy od tego, czy trzech naszych najlepszych zawodników będzie w formie – mówi Lewis Kerr w rozmowie ze „Speedway Star”.
Według brytyjskiego periodyku, fanów interesować będzie także spotkanie Betard Sparty Wrocław z For Nature Solutions Apatorem Toruń, oczywiście ze względu na obecność Taia Woffindena, drugiego w Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi i absencję Artioma Łaguty.
Żużel. Wraca czołowa liga świata! Multum Polaków pojedzie w Szwecji
Żużel. Stal wbija szpilkę Falubazowi! Policzyli im dni bez wygranej w derbach!
Żużel. Czekali na niego ponad 3500 dni. Wielki powrót Bombera!
Żużel. Ze szczęścia aż zdarł głos! Prezes Stali wskazał kluczowy moment meczu
Żużel. Kołodziej już po operacji. Teraz rehabilitacja
Żużel. Kontuzja w Falubazie! Ogromny pech juniora