Emil Sajfutdinow i Piotr Pawlicki. FOT. MAGDALENA WŁODARCZAK
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Sztab szkoleniowy Fogo Unii Leszno postanowił nie dawać swoim podopiecznym zbyt wiele czasu na odpoczynek. Zawodnicy Byków rozpoczęli już przygotowania do nowego sezonu, w którym będą walczyć o zdobycie piątego tytułu mistrzowskiego z rzędu. Piotr Baron podkreśla, że jeśli pandemia nie pokrzyżuje mu planów, to Byki będą szykować się do sezonu według sprawdzonego planu.

– Chcemy, żeby to wszystko w tym roku przebiegało tak, jak w latach poprzednich. Treningi zaczęliśmy w poniedziałek, więc można powiedzieć, że jesteśmy już w cyklu przygotowań. Trenujemy trzy razy w tygodniu, w poniedziałki, środy i czwartki – mówi nam trener leszczynian.

Tradycyjnym elementem przygotowań Fogo Unii jest wyjazd do Hiszpanii. Podczas zgrupowania zawodnicy jeżdżą na motocrossie i oswajają się z motocyklami. W bieżącym okresie przygotowawczym, ze względu na panującą pandemię koronawirusa, zagraniczne podróże mogą być jednak utrudnione.

– Zobaczymy jak to będzie z tym naszym wyjazdem. Jeśli okaże się, że w przypadku podróży do Hiszpanii konieczne jest odbycie kwarantanny, to coś pozmieniamy i będziemy kombinować. Mamy kilka opcji gdyby wyjazd do Hiszpanii się nie udał. Być może pojedziemy do Włoch lub zdecydujemy się na treningi w okolicach Leszna. Póki co realizujemy jednak ten plan, który sobie złożyliśmy – kontynuuje opiekun mistrzów Polski.

Leszczynianie zaplanowali swój obóz na 20 lutego. Hiszpańskie treningi mają być zatem ostatnim punktem przygotowań przed wyjazdem na tor i ewentualnymi meczami sparingowymi. Kto zatem wziąłby udział w zgrupowaniu?

– Jeżeli obóz odbędzie się w tym okresie, w którym go sobie zaplanowaliśmy, to pojadą wszyscy oprócz Jaimona Lidseya. Jest to spowodowane tym, że Jaimon nieco później wróci do nas z Australii – wyjaśnia Baron.

BARTOSZ RABENDA