fot. fanpage Iga Świątek
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Iga Świątek po zwycięstwie nad Ons Jabeur 6:2, 7:6 wygrała tegoroczny US Open. Wygrana to trzeci wielkoszlemowy  sukces tenisistki po dwóch wygranych we French Open. 

 

– To nie był łatwy mecz, mimo iż na początku dominowałam. Wiedziałam, że rywalka będzie chciała wykorzystać każdą okazję, a ja nie chciałam jej tej okazji dać. W drugim secie to już była fizyczna walka i cieszę się, że wykrzesałam z siebie energię, aby mecz dobrze dokończyć – mówiła na konferencji polska tenisistka. 

Wygraną w US Open zawodniczka udowodniła ,że potrafi wygrywać w turniejach wielkoszlemowych rozgrywanych nie tylko na paryskich kortach. 

– Nie miałam do końca  pewności, czy jestem już na takim poziomie, aby zwyciężać w Wielkim Szlemie, a w szczególności w US Open, bo tu nawierzchnia jest szybka. To jest więc coś, czego się nie spodziewałam. Ale to utwierdza mnie w przekonaniu, że… „sky is the limit”. Jestem dumna, nieco zaskoczona, ale i szczęśliwa, że udało mi się to osiągnąć – zaznaczyła polska zawodniczka.