To nie jest udana zima dla polskich skoczków. Zmagania w Engelbergu nie będą zaliczone do udanych. Punkty zdobyło jedynie dwóch naszych zawodników, co kolejny raz jest poniżej oczekiwań. Pierwsze zwycięstwo w karierze odniósł Pius Paschke, co jest sporym zaskoczeniem!
Podopieczni Thomasa Thurnbichlera zaliczyli kolejny dosyć słaby konkurs tej zimy. W konkursie zapunktowało ponownie dwóch biało-czerwonych. Jedynym pozytywem jest sytuacja Kamila Stocha, który po powrocie do Pucharu Świata zapunktował, zdobywając dwudzieste pierwsze miejsce. Tuż za Stochem znalazł się Piotr Żyła, którego lokata byłaby o kilka „oczek” wyższa, gdyby nie problemy przy lądowaniu.
Konkurs w Engelbergu zwyciężył Niemiec, Pius Paschke, w wieku 33 lat, co jest ogromną sensacją. Na podium stanęli także Marius Lindvik oraz Stefan Kraft. Ciśnienia nie wytrzymał Andreas Wellinger, który spadł z pierwszej na dwunastą lokatę. Najlepszy konkurs w sezonie zaliczył także Halvor Egner Granerud, zajmując miejsce tuż za podium.
Do drugiej serii nie awansowali: Dawid Kubacki oraz Paweł Wąsek, zajmując odpowiednia 33 i 36 miejsca. Kolejna szansa do poprawy wyników już jutro, gdzie o 16.00 będzie miał miejsce niedzielny konkurs.
Żużel. Fajfer nie myślał o zmianie klubu. Spędzi tam piąty sezon
Żużel. Wielki dzień bydgoskiego talentu. Stanął u boku Zmarzlika
Żużel. Dlaczego Woryna nie dostał powołania? Dobrucki tłumaczy
Żużel. Mecze Stali dla bogaczy, na Spartę w promocyjnej cenie! (RANKING KARNETÓW)
Żużel. Widziane zza Odry. O wejściu podatku żużlowego i nabranych (FELIETON)
Żużel. Nietypowy podarunek! Gorzowski szpadel na licytacji!