Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

5 stycznia w saudyjskim mieście Alula rozpocznie się 46. edycja najbardziej wymagającej imprezy motorsportowej na świecie. Na starcie Rajdu Dakar po raz 25. z rzędu pojawią się zawodnicy wspierani przez ORLEN. Maciej Giemza wystartuje w kategorii motocykli, a Czech Martin Prokop powalczy o dobry wynik wśród kierowców samochodów.

 

W tegorocznej edycji rajdu weźmie udział aż 788 uczestników w łącznie ośmiu kategoriach. Rajd Dakar otworzy zaplanowany na 5 stycznia prolog. Na kierowców czeka łącznie 7 891 kilometrów trasy, w tym 4 727 kilometrów odcinków specjalnych podzielonych na 12 wymagających etapów. Areną zmagań będą pustynne piaski w Arabii Saudyjskiej, jednak w 60% są to bezdroża, które po raz pierwszy znalazły się w Dakarze.

W tym roku szczególnie wymagający będzie szósty etap rywalizacji. Na jego trasie kierowcy i motocykliści spędzą noc w jednym z ośmiu biwaków z minimalną ilością sprzętu oraz zapasów, a na konieczne naprawy będą mieli tylko dwie godziny. Próba licząca w sumie ponad 600 kilometrów zostanie rozegrana na dwóch różnych trasach terenu Empty Quarter. Na jednej z nich będą rywalizowali kierowcy motocykli z Maciejem Giemzą i quadów, a na drugiej samochodów z Martinem Prokopem i ciężarówek.

Na starcie piątkowego prologu wokół Aluli zobaczymy zawodników Orlen Teamu Macieja Giemzę i Martina Prokopa. – Nadrzędny cel w tym roku to oczywiście dotrzeć na metę Dakaru. Przed nami 12 długich etapów po piasku i kamieniach, na których dostaniemy mocno w kość. Od kilkunastu tygodni mój trening był nastawiony na to, by być gotowym do długich etapów i utrzymywać na nich dobre tempo. Myślę, że jestem dobrze przygotowany i nie mogę doczekać się startu – mówił Giemza, który przed rokiem po pechowym upadku na trasie drugiego etapu musiał wycofać się z rywalizacji motocyklistów.

W zeszłym roku Prokop, jadący z pilotem Viktorem Chytką, zajął szóste miejsce i wyrównał najlepszy wynik w swojej karierze. – Wierzę, że ten rok będzie lepszy niż poprzedni. Sporo zmieniliśmy w samochodzie, dzięki czemu będziemy mieli silnik o podobnej mocy do reszty stawki. Rywalizacja będzie na naprawdę wysokim poziomie. Ponad 30 kierowców może walczyć o miejsce w czołowej dziesiątce – przyznaje czeski kierowca.

Zwycięzców Rajdu Dakar poznamy 19 stycznia po ostatnim odcinku z metą w Yanbu.

materiał partnera