Jak już informowaliśmy, we wtorek podjęto decyzję o odwołaniu do 15 kwietnia wszelkich spotkań żużlowych na terenie Anglii. – Nie mieliśmy innego wyjścia – mówi Rob Godfrey, szef BSPA.
– To była dla nas wszystkich bardzo trudna decyzja, ale nie mieliśmy innego wyjścia. Wszyscy widzimy, co się obecnie dzieje. Najważniejsze jest zdrowie zawodników, kibiców i wszystkich osób związanych z tym sportem. To jest niezmiernie smutne dla nas wszystkich, ale musimy się z tym pogodzić. Nie mamy innego wyjścia. Musimy się podporządkować decyzjom instancji wyższych – podkreśla szef brytyjskiego żużla.
– To wielki zawód dla promotorów, zawodników i kibiców. Powrócili Jason Crump, Nicki Pedersen, byliśmy pewni, że liga odżyje, a póki co musimy zawiesić rozgrywki i cierpliwie czekać na dalszy bieg wydarzeń. Przesuwamy wszystko o miesiąc. Jedno powiem – jestem pewien, że prędzej czy później żużel w Anglii w tym roku wystartuje – zaznacza Rob Godfrey.
Żużel. Dlaczego eliminacje IMP w Gdańsku się nie odbyły? „Było miejsce niedopilnowane”
Żużel. Komplet Woryny, wygrane Hampela i Pawlickiego, awans Czugunowa! Tak przebiegły eliminacje IMP
Żużel. Szansa na kontrakt dla kilku zawodników? Znamy składy na Mecz Narodów w Łodzi
Żużel. Dokonali tego jako pierwsi! Braterski duet zapisał się na kartach historii Grand Prix!
Żużel. Niepowtarzalny motocykl. Wyciął go… z drewna!
Żużel. Unia ma zastępstwo za Bellego! Jaskółki zdecydowały się na transfer