Przygoda Norberta Kościucha nie była udana. Teraz czas na Łódź? | fot. Róża Koźlikowska @FotRose
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Już oficjalnie wiemy, że Tobiasz Musielak przenosi się z Orła Łódź do Apatora Toruń. Tymczasem w odwrotną stronę prawdopodobnie powędruje Norbert Kościuch, który tym samym może poszukać odbudowy po kiepskim sezonie 2019.

Przygoda Kościucha z Get Well Toruń zdecydowanie zostanie zapisana po stronie nieudanych. Średnia 1,033 mówi bardzo wiele. Kiedy wydawało się, że po domowym meczu z truly.work Stalą Gorzów (7 punktów, ważny udział w wygranej) „Norbi” się podniesie, końcówka sezonu znów była źródłem frustracji.

Zawodnik często dawał wyraźnie do zrozumienia, że nie pasuje mu jego rola w zespole, co też powodowało spory w drużynie. Wydaje się więc logicznym, że doświadczony zawodnik powinien poszukać odbudowy w Nice 1. LŻ.

Wszystko wskazuje na to, że Kościuch wróci do Orła, gdzie jest bardzo szanowany. W Łodzi potrzebują solidnych Polaków, a dotychczas kontrakt ma jedynie Daniel Jeleniewski (ekipę wzmocni również Mirosław Jabłoński).

Większość drużyn z zaplecza Ekstraligi ma już dobrze obsadzone krajowe pozycje. Czy zatem wszystkie drogi prowadzą w tym przypadku do Łodzi? Wkrótce powinniśmy poznać konkrety. Przypomnijmy, że ten klub ma nowego prezesa – Katarzyna Socik zastąpiła na tym stanowisku Witolda Skrzydlewskiego.