Były zawodnik Sparty Wrocław, a obecnie komentator telewizyjny, Kelvin Tatum przyznaje na łamach magazynu Speedway Star, że wierzył iż złote medale w Speedway of Nations mogą paść „łupem” reprezentacji Wielkiej Brytanii. Po kontuzji Taia Woffindena, Brytyjczyk mocno weryfikuje swoje prognozy.
– Nie ukrywam, że cały rok miałem nadzieję, że jako Wielka Brytania powalczymy o złoto. Tym bardziej, że zawody miały się odbyć na torze w Manchesterze. Imprezę przeniesiono do Lublina, jednak nawet pomimo tego liczyłem na sukces. Lambert czy Woffinden potrafią ścigać się na tym torze. Kontuzja Taia mocno weryfikuje moje optymistyczne poglądy, aczkolwiek liczę na dobry występ Dana Bewley’a, który w miniony weekend właśnie na silnikach Woffindena pokazał, że potrafi skutecznie jeździć. Uważam, że tak naprawdę zdecydowanych faworytów turnieju nie ma a „czarnym koniem” może okazać się reprezentacja Australii z Jasonem Doyle oraz Maxem Frickiem – twierdzi Kelvin Tatum.
Przypomnijmy, że w 2018 roku Brytyjczycy zdobyli srebrne medale w Speedway of Nations. Poprzednie rozgrywki ekipa z Wysp zakończyła natomiast na siódmym miejscu.
Żużel. W kevlarze na pokład samolotu?! Tak podróżował lider Wilków
Żużel. Kolejny tytuł Smolinskiego? Startuje Grand Prix na długim torze
Żużel. Niska frekwencja na meczach w Szwecji! Działacz mówi o możliwych problemach finansowych!
Żużel. Wiktor Przyjemski chwali swoich kolegów z drużyny. Mówi, ile jest się w stanie od nich nauczyć
Żużel. Wystartowała liga szwedzka. Jak poradzili sobie Polacy?
Żużel. Nowa ciekawa książka dla sympatyków żużla już dostępna! W niej historia pojedynków leszczyńsko-wrocławskich