Leon Madsen będzie chciał zdetronizować Bartosza Zmarzlika. FOT. JAKUB SOBOCZYŃSKI
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Hans Nielsen podsumował, dla jednego z duńskich dzienników, miniony rok pod kątem rozwoju żużla w kraju ze stolicą w Kopenhadze. Jego zdaniem, sezon 2019 wypadł lepiej aniżeli zakładano. 

– Na pewno jest w tym trochę przypadku. Nikt nie zakładał, że paru młodych zawodników zrobi taki postęp akurat w minionym roku. Jeśli dodamy do tego srebrny medal Madsena w cyklu Grand Prix oraz fakt, że w Mistrzostwach Europy z bardzo dobrej strony pokazał się Mikkel Michelsen, to możemy być tylko zadowoleni z 2019 roku. Nie spoczywamy jednak na laurach i chcemy, aby rok 2020 był taki sam, o ile nie lepszy – mówi Duńczyk na łamach Ekstrabadet. 

Leon Madsen przegrał z Bartoszem Zmarzlikiem walkę o mistrzostwo świata o zaledwie dwa punkty. Zdaniem byłego zawodnika, w tym roku przewaga w Grand Prix będzie jednoznacznie leżała po stronie Madsena. 

– Jego srebro to wielki sukces. Cały sezon w wykonaniu Leona pokazał, że spokojnie możemy liczyć, iż w 2020 roku będzie poważnym, o ile nie najpoważniejszym kandydatem do złota. W sezonie 2019 Madsen debiutował w cyklu. Przed nim były nowe tory i nowe doświadczenia. W tym roku już będzie z tym wszystkim zaznajomiony i tym samym będzie miał przewagę nad choćby Bartoszem Zmarzlikiem, który ma za sobą wielokrotne występy na torach, na których rozgrywane są mistrzostwa. Leon dopiero poznawał odpowiednie ścieżki i to, z czym się „je” starty w Grand Prix. W 2020 roku pierwsze doświadczenia z poprzedniego sezonu na pewno wykorzysta – podsumowuje Nielsen. 

ŁUKASZ MALAKA