Emil Sajfutdinow nie mógł sobie wyobrazić lepszego powrotu do ligi brytyjskiej. Rosjanin już w pierwszym wyścigu zaprezentował kibicom zgromadzonym na trybunach niesamowite show. 33-latek początkowo znajdował się na trzeciej pozycji, lecz na kresce zameldował się jako pierwszy, a jego drużyna wygrała hit kolejki.
Sajfutdinow był liderem Wiedźm i tylko raz musiał uznać wyższość rywala. Receptę na pokonanie go znalazł Benjamin Basso w biegu 9. Poza tym Rosjanin był nieomylny. – To była dla nas udana noc. Tor zachowywał się w porządku i fajnie, że udało się wygrać pierwszy mecz. Teraz patrzymy już w przyszłość i wyczekujemy kolejnych spotkań – powiedział Sajfutdinow w rozmowie z British Speedway.
To dla doświadczonego żużlowca był powrót na Wyspy po 12 latach nieobecności. Nie za bardzo było widać jakiekolwiek jego problemy z płynną jazdą, bo już od samego początku czarował kibiców niesamowitą prędkością na dystansie.
– Już nie pamiętam czasów, gdy przyszło mi tutaj jeździć, ale było dobrze. Od pierwszego biegu dysponowałem dobrą prędkością i starałem się wyprzedzić rywali. Bardzo z tego powodu jestem zadowolony. Mam nadzieję, że uda nam się utrzymać taką dyspozycję w kolejnych spotkaniach – komentuje.
Fantastyczną pogoń Emila Sajfutdinowa zarejestrowały kamery Clean Cut Sports.
Welcome back to British racing, Emil! 😱
Heat 4️⃣ action from the Showground.
🔴 Niels-Kristian Iversen
🔵 Jordan Jenkins
⚪️ Emil Sayfutdinov
🟡 Joe Thompson#️⃣ #britishspeedway🇬🇧
📹 @CleanCutSports pic.twitter.com/L9O0wj9nsr— Official British Speedway (@SpeedwayGB) March 27, 2023
Żużel. Nietypowe historie kierownika. Gratka dla kibiców z Gniezna
Żużel. Kolejna edycja Meczu Narodów za nami
Żużel. Wybrzeże łata dziury w składzie. Klub pozyskał dwóch nowych zawodników
Żużel. Sukces Polaków w Daugavpils! Trzech Biało-Czerwonych z awansem!
Żużel. Śmierć nie odstraszyła. Tłumy w Niemczech
Żużel. Pauzował rok i wrócił w wielkim stylu. W wolnym czasie studiuje… anatomię