Grzegorz Leśniak. fot. media klubowe Cellfast Wilków
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Od niedzieli gorącym tematem jest stan toru w Krośnie. Obecnie z powodu zawieszenia licencji na owalu nie może się odbyć nawet trening. Beniaminek nadal czeka na kary za spotkanie z ebut.pl Stalą. Mimo tych problemów włodarze Cellfast Wilków zachowują spokój i są przekonani, że kolejny mecz odbędzie się bez przeszkód.

 

Spotkanie 6. kolejki PGE Ekstraligi w Krośnie zostało zakończone po 9. biegu w kontrowersyjnych okolicznościach. Po tym spotkaniu zawieszono licencję toru. Mimo tego, Grzegorz Leśniak zapewnia, że kolejne spotkanie odbędzie się bez problemu.

– Wkrótce na naszym torze rozpoczną się prace mające na celu odpowiednie jego przygotowanie, tak aby licencja została odwieszona. Najbliższy mecz ligowy w Krośnie z Włókniarzem Częstochowa zaplanowany jest dopiero na 16 czerwca. Jesteśmy spokojni, że wszystkimi pracami i procedurami zdążymy. Nie ma tu żadnego zagrożenia – powiedział na łamach nowiny24.pl.

Pogoda nie rozpieszczała żużlowych klubów. Dodatkowo w Krośnie miał miejsce remont stadionu. To według prezesa beniaminka miało wpływ na kondycję nawierzchni.

– Sytuacja jest trudna, ale pod kontrolą. Niesprzyjające wiosenne warunki atmosferyczne oraz modernizacja stadionu utrudniały nam perfekcyjne przygotowanie toru. Niebawem jednak jego stan będzie już taki, aby nikt nie miał do niego żadnych uwag i zastrzeżeń, że jest nieregulaminowy – podsumował.