Daniel Jeleniewski. fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Abramczyk Polonia Bydgoszcz ostatnimi czasy ma sporego pecha. Najpierw groźny upadek na Wyspach Brytyjskich zanotował David Bellego, który wykluczył go na jakiś czas z jazdy. Francuz powrócił już do składu drużyny, jednakże niedawno urazu ręki nabawił się lider zespołu Andreas Lyager. Na dodatek w ubiegłą niedzielę fatalnie upadł Daniel Jeleniewski. U Polaka zdiagnozowano uszkodzony nerw w lewej ręce. 

 

Abramczyk Polonia Bydgoszcz była przed sezonem typowana na jednego z faworytów pierwszoligowych rozgrywek. Drużyna na ten moment spełnia swoje zadanie, bo zajmuje pozycję wicelidera w 1. Lidze Żużlowej. Gryfy jednak mają w ostatnim czasie sporego pecha. Jakiś czas temu wstrząśnienia mózgu doznał David Bellego. Francuz na ich szczęście wrócił już do jazdy, jednakże w ubiegłym tygodniu urazu ręki nabawił się Andreas Lyager. Duńczyk nie wystąpił przez to w niedzielnym meczu w Poznaniu.

Zespół zdołał jednak wygrać rzutem na taśmę z beniaminkiem. Złe informacje są niestety takie, iż kontuzji nabawił się kolejny z zawodników. Daniel Jeleniewski zanotował groźny upadek już w swoim pierwszym starcie. Zahaczył on o tylne koło Kevina Fajfer i z impetem uderzył w bandę na prostej przeciwległej. Pierwotnie u Polaka zdiagnozowano uraz barku. Udało się go jednak nastawić w szpitalu. Dziś klub poinformował swoich kibiców, że jego przerwa w startach potrwa od czterech do pięciu tygodni. Żużlowiec ma uszkodzony nerw w lewej ręce.

CZYTAJ TAKŻE:

Żużel. Rzeszowianie już myślą o składzie na pierwszą ligę. Duńczyk w kręgu zainteresowań

Żużel. Wybrnęli z wstydliwego hashtagu. Świetna akcja PGE Ekstraligi