fot. media klubowe Platinum Motoru Lublin
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Kilka tygodni temu honorowy prezes Stali Gorzów Władysław Komarnicki podzielił się ze środowiskiem żużlowym swoją opinią, że nie zgadza się, aby spółki Skarbu Państwa wydawały pieniądze obywateli na wybrane przez siebie kluby. Teraz głos w tej sprawie postanowili zabrać byli prezesi Stali Gorzów i Unii Leszno – Jerzy Synowiec oraz Rufin Sokołowski – którzy wystosowali list do władz polskiego żużla. W owym liście zgodzili się ze słowami Komarnickiego oraz wskazali, że inne kluby powinny zbojkotować ekipę Motoru Lublin ze względu właśnie na jej powiązania ze spółkami Skarbu Państwa. 

 

Jak możemy przeczytać w liście prezesi Synowiec i Sokołowski zwracają uwagę, że według nich pieniądze z państwowych spółek powinny być dzielone w zupełnie inny sposób i na innych zasadach niż dotychczas. W razie jeśli ich pomysł nie doszedłby do skutku, proponują, aby zbojkotować lubelski Motor:

„Spółki skarbu państwa mogą i powinny sponsorować różne dyscypliny sportowe, ale dyscypliny lub ligi (wszyscy po równo), a nie poszczególne kluby. Dość tego. Trzeba to zatrzymać natychmiast. A jeśli nie będzie to możliwe lub nie będzie takiej woli, to możliwy jest przecież bojkot „Motoru” Lublin (taki bogaty, a od lat zalega Piotrowi Świstowi i Leigh Adamsowi niemal za cały przejeżdżony u nich sezon)”.

Prezesi z Gorzowa i Leszna wskazują także sposoby w jaki ewentualnie mogłoby dojść do wspomnianego bojkotu drużyny z lubelskiego.

„Bojkot może przybrać dwie formy: organizacja rozgrywek z wyłączeniem „Motoru” Lublin lub bojkot spotkań wyjazdowych z tym klubem. A przedstawiciele „Motoru” Lublin niech raczej siedzą cicho, bo dwa tytuły bardziej kupione niż wywalczone na torze (bez żadnego wychowanka) w zupełności powinny im wystarczyć”.

Całość listu dostępna jest w najnowszym numerze Tygodnika Żużlowego. Można go nabyć TUTAJ.