fot. Paweł Prochowski
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Święta Bożego Narodzenia to bardzo ważne dni dla Polaków. To przede wszystkim okazja do refleksji, spędzenia czasu wspólnie z rodziną oraz pielęgnowania tradycyjnych wartości. Nie inaczej jest w gronie osób ze środowiska żużlowego, które również dbają o zachowanie tradycji świąt Bożego Narodzenia. O to jak spędza święta postanowiliśmy zapytać prezesa Polonii Bydgoszcz, Jerzego Kanclerza. 

 

Jakie tradycje świąteczne Panują w pańskim domu?

Dawniej, w czasach gdy żyła moja mama, wigilię spędzaliśmy w Rogowie, w miejscu gdzie się wychowywałem. Wówczas w domu mojej mamy mieliśmy rodzinny zjazd. Tak się odbywała u nas wigilia, a później wspólna pasterka w kościele św. Doroty w Rogowie. W tym roku postanowiłem zabrać moją żonę do Uniejowa. Być może synowie odwiedzą nas tam w drugi dzień Świąt. Oczywiście zawsze mamy miejsce dla jednej osoby, która będzie w potrzebie i do nas zapuka. U nas drzwi są otwarte. W ten dzień powinniśmy się jednoczyć i mieć wyrozumiałość w stosunku do drugiego człowieka.

Czyli w tym roku również będziemy mogli Pana zobaczyć na pasterce?

Tak. Będziemy ją obchodzić w Uniejowie w kościele z XII wieku. Zawsze chodzę na pasterkę. Do ósmej klasy byłem zresztą ministrantem i te kolędy zawsze z miłą chęcią będę śpiewał.

A jeśli chodzi o wigilijne potrawy – z jakimi kojarzą się Panu święta i jakie są pańskimi ulubionymi?

Tych potraw jest dużo. Ja bardzo lubię ryby, pod różnymi postaciami. U nas na stole wigilijnym zawsze gościły tradycyjne potrawy, takie jak makowiec czy karp. Poza tym bardzo lubię barszcz z uszkami.

Święta kojarzą się również z prezentami. Pan należy do tych osób, które wolą robić czy otrzymywać prezenty?

“Siódemka” z przodu, więc to jest już taki wiek, że dziadek bardziej woli robić prezenty (śmiech). Ja oczywiście również bardzo się cieszę, gdy ktoś mi wręcza prezent i nie jest on kopertą, bo ja takowych nie uznaję. Prezent musi być zaskoczeniem i pozostawać w pamięci, a pieniądz wiadomo, że się wyda.

Dziękuję za rozmowę i w imieniu redakcji życzę Panu wesołych świąt.

Chciałbym wszystkich kibiców, sympatyków żużla gorąco pozdrowić oraz życzyć Wesołych Świąt i udanego sezonu 2024. Życzyłbym sobie, abyśmy ten przyszły sezon przejeździli bezkolizyjnie, bo zdrowie jest najważniejsze. Chciałbym również, aby poprawiła się atmosfera w naszym sporcie, bo na ten moment panuje za dużo podziałów, a sport przecież powinien łączyć.