W jedenastym wyścigu meczu Vetlanda Speedway – Dackarna Malilla doszło do fatalnego karambolu z udziałem Petera Ljunga i Avona Van Dycka, w którym bardziej ucierpiał ten pierwszy. – Peter narzekał na ból pleców oraz klatki piersiowej – relacjonował kierownik Vetlandy, Mikael Wirebrand.
Przypomnijmy, że na skutek kolizji Peter Ljung przeleciał przez bandę i dodatkowo mocno uderzył w słup oświetleniowy.
– Mogę przekazać i potwierdzić najbardziej oczekiwaną przez wszystkich wiadomość. Peter Ljung w momencie odwożenia do szpitala był przytomny i miał pełne czucie wszystkich kończyn. Narzekał na silny ból pleców oraz klatki piersiowej. Jest również podejrzenie wstrząsu mózgu. Chociaż zaraz po samym wypadku na chwilę stracił przytomność – powiedział dla szwedzkiej telewizji SVT, kierownik zespołu z Vetlandy, Mikael Wirebrand.
Zawodnik został przewieziony do szpitala w Eksjo, gdzie zostanie poddany szczegółowym badaniom. A jego zespół mimo osłabienia zdołał pokonać Dackarnę 46:44.
Trzymaj się kapitanie
Szybkiego powrotu do zdrowia Peter.
Żużel. Kapitan Wilków nagrodzony. Sprawi niespodziankę?
Żużel. Znamy składy na derby! Zmiany w szeregach Falubazu
Żużel. Przemiana Jasona Doyle’a. Potwierdzi dobrą formę w Polsce?
Żużel. Wraca żużlowe El Classico! Ma w pamięci szczególne derby
Żużel. Michelsen zdołowany po remisie. Nie zasłania się torem
Żużel. Bolesna porażka Orła. „Czternasty bieg nas pogrzebał”