Pandemia koronawirusa wstrzymała rozgrywki żużlowe w Polsce i zaczyna negatywnie wpływać na kluby. Coraz częściej mówi się o problemach m.in. w Unii Leszno, która już zdecydowała się tymczasowo obniżyć zarobki pracownikom. W klubie mistrza Polski czekają na dofinansowanie z miasta, ale na razie go nie otrzymają.
– Nie ma sezonu, na co mam dać? – pyta retorycznie prezydent Leszna, Łukasz Borowiak. – Jestem zobowiązany do przestrzegania ustawy o finansach publicznych, z niej wynikają obostrzenia dotyczące przekazywania środków klubom. Już raz odpowiadałem przed rzecznikiem dyscypliny finansów publicznych i się obroniłem. Teraz nie ma podstaw, by przekazać pieniądze na promocję miasta przez sport – argumentuje.
Dopóki realnie nie rozpocznie się sezon, Unia nie może więc liczyć na miejski zastrzyk finansowy. – To nie jest tak, że mamy pieniądze i robimy przelew. Tak naprawdę teraz nie mamy żadnej możliwości pomocy finansowej Unii, bo to spółka akcyjna. Poza tym są też inne kluby, które nie otrzymują teraz dotacji, bo nie ma ligi, piłkarskie, koszykarskie, siatkarskie… Wszystko stoi – tłumaczy prezydent.
– Podstawą jest rozpoczęcie sezonu. Rozmawiałem już z prezesem Unii, Piotrem Rusieckim, o dalszej współpracy i tłumaczyłem sytuację. Moim zdaniem to poważny problem jeśli chodzi o sport, podejrzewam, że to tąpnięcie spowoduje – odpukać w niemalowane – że wiele klubów w Polsce i na świecie będzie miało spory problem. Obecnie jednak problemy samorządów są ukierunkowane na trochę inne rzeczy – zauważa Łukasz Borowiak.
Drugoligowy PSŻ Poznań ma zapewnione dofinansowanie w kwocie 350 tysięcy złotych, które otrzyma, jak sytuacja wróci do normy. Czy Unia może także liczyć na pewną kwotę? Pierwotnie dofinansowanie miało wynieść ponad milion złotych. – Wszystko się zmienia z godziny na godzinę. Nie jestem w stanie określić jakiejkolwiek kwoty – mówi prezydent Leszna.
Żużel. Lwy chcą w końcu pokazać pazur. Spartanie jadą tam, gdzie świetnie się czują (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Zmiana ligi nie robi na nim większego wrażenia. Skąd forma Ryana Douglasa?
Żużel. Metalkas 2. Ekstraliga odrabia zaległości. Bardzo ważny mecz w Łodzi (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Kibice Wilków piszą o pogardzie! Chcą przeprosin od komentatora Canal+!
Żużel. Byli zaskoczeni własnym torem. Teraz jadą wygrać do Rybnika
Żużel. Sparta jedzie zdobyć teren Lwów. Łaguta: Tai odpali w Częstochowie