W sobotę w szkockim Glasgow odbędzie się Grand Prix Challenge, czyli finał kwalifikacji do Grand Prix 2023. W stawce mamy dwóch Polaków – Dominika Kuberę i Szymona Woźniaka. Ten drugi na torze w Glasgow nie miał jeszcze okazji jeździć.
– Cieszę się z awansu, to miejsce, w którym jeszcze nie byłem i na pewno chcę się dobrze do tych zawodów przygotować. Tor w Glasgow jest specyficzny i będzie wymagał specyficznych rozwiązań. Nie boimy się, bo wiem, że jak się należycie przygotuję, to będę z siebie zadowolony wiedząc, że zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, by pojechać jak najlepiej – mówi Szymon Woźniak.
Jednym z utrudnień dla zawodnika Moje Bermudy Stali Gorzów może być fakt, że w Glasgow jeszcze nie miał okazji startować. – Nigdy tam nie jeździłem, startowałem na innych brytyjskich obiektach, które mogą mieć coś wspólnego z torem w Glasgow. Z tego co słyszałem, tor jest tam dość specyficzny – przyznaje żużlowiec.
Grand Prix Challenge rozpocznie się w sobotę – 20 sierpnia – o godzinie 20 czasu polskiego.
Żużel. Doyle liderem po dwóch rundach. Awans Zmarzlika (KLASYFIKACJA)
Żużel. Olbrzymi pech Huckenbecka. Niemiec wycofał się z półfinału!
Żużel. Doyle zaczarował Narodowy! Wielkie ściganie w Warszawie
Żużel. Vaculik miał wypadek w drodze na stadion! Wjechał w niego pijany kierowca
Żużel. Kuriozalna sytuacja na Narodowym. Duńczyk pomylił kolor kasku!
Żużel. W Tarnowie nie pojadą. Pogoda krzyżuje plany