Żużel. Curzytek wierzy w sukces rzeszowian. „Ta drużyna ma realną szansę na walkę o najwyższe miejsca”

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W czwartek potwierdziło się to, że Michał Curzytek w przyszłym sezonie będzie wspierał Texom Stal Rzeszów. Junior trafił do ekipy Żurawi w ramach zasady „gościa”. 19-latek zamierza uczestniczyć w meczach rzeszowian, gdy tylko nie będą mu one kolidowały ze spotkaniami PGE Ekstraligi.

 

Na ten moment wszystko wskazuje na to, że Curzytek będzie podstawowym juniorem Betard Sparty Wrocław. Ma on tworzyć duet młodzieżowców z nowym nabytkiem mistrzów Polski – Bartłomiejem Kowalskim. Na pomoc zawodnika będą mogli liczyć również rzeszowianie.

– Dołączam do drużyny i bardzo chcę pomóc zespołowi zrealizować stawiane przed startem sezonu cele. Jeśli chodzi o kwestie występów w rzeszowskiej drużynie, to ważny w tej kwestii będzie terminarz. Jeżeli daty spotkań Betard Sparty Wrocław w PGE Ekstralidze nie będą kolidować z terminarzem meczów Texom Stali Rzeszów, to będę chciał zdobywać punkty dla Żurawi – mówi Curzytek w rozmowie z klubowym serwisem.

W sezonie 2022 zawodnik chce zanotować progres w swojej karierze. Pomóc ma mu w tym m.in. lepsze zaplecze sprzętowe. – Jeśli chodzi o kwestie sprzętowe to już na tym etapie mogę powiedzieć, że do sezonu 2022 będziemy jeszcze lepiej przygotowani, aniżeli do minionego. Ponadto, wprowadzamy pewne nowinki i zmiany w sprzęcie. Także za kilka miesięcy powinno być lepiej. Z kolei w kwestii budowy sylwetki, to od połowy listopada przeprowadzamy treningi kondycyjne oraz pracujemy na siłowni, by fizycznie sprostać oczekiwaniom nadchodzącego sezonu. W najbliższych miesiącach nadal będę kontynuował te treningi – wyjaśnia młodzieżowiec.

Pozyskanie Curzytka było kolejnym istotnym ruchem rzeszowian w ostatnich miesiącach. Skład zespołu ze stolicy Podkarpacia został mocno przebudowany. Do drużyny przyszli Paweł Miesiąc, Kevin Woelbert, Eduard Krcmar, Dawid Lampart, Jonathan Grahn oraz Gustav Grahn. Zdaniem ekspertów, tak zbudowany zespół może się pokusić nawet o awans do eWinner 1. Ligi.

– Myślę, że ta drużyna ma duży potencjał i realną szansę na walkę o najwyższe miejsca. Ze swojej strony chcę pomóc rzeszowskiej drużynie, dać z siebie wszystko i na tyle ile będę mógł, dołożyć swoje punkty do wyniku drużyny. Na pewno będę chciał odjechać jak największą liczbę spotkań i zdobywać jak najwięcej punktów, jednak tak jak już wspomniałem będzie to uzależnione od terminarza ligowego – podsumował Curzytek.