Darcy Ward jak tylko może stara się pomagać australijskim zawodnikom. Od paru miesięcy mocno angażuje się on w pomoc dla – nie najmłodszego już, bo 27-letniego – Ryana Douglasa. Zaangażowanie przynosi efekty. Douglas w Australii wygrywa.
27-latek najpierw zwyciężył w zawodach Phil Crump Invitation. W miniony weekend triumfował z kolei w turnieju ATPI Classic w Mildurze. Wczoraj natomiast wygrał zawody South Australian Solo Championship w Gilman.
– Mogę powiedzieć tyle, że wszystko układa się bardzo dobrze i w końcu cieszę się z jazdy. W tej chwili wypada tylko kontynuować tę drogę, którą obrałem. Od dziesięciu miesięcy jest przy mnie Darcy Ward i to daje mi przewagę. Muszę tylko coraz lepiej przekładać jego wskazówki na działania. Na pewno na obecności Darcy Warda sportowo i psychicznie zyskuję – mówi Ryan Douglas dla Speedway Star.
Zawodnik nie ukrywa, że w kolejnych zawodach, które zaplanowane są na 23 stycznia, będzie chciał triumfować po raz kolejny.
– Na pewno apetyt rośnie w miarę jedzenia. Bardzo dużo pracujemy z Darcy’m nad poprawą mojej sylwetki i startów. W kolejnych zawodach będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony i wygrać. Mamy jeszcze przed sobą wspólny miesiąc pracy i chcę wyciągnąć z niego jak najwięcej. To niesamowita sprawa móc pracować z Darcy’m – mówi triumfator ostatnich zawodów w Mildurze.
Żużel. Pokaz mocy Falubazu przed starciem z GKM! Sprawdzili się na W69
Żużel. Częstochowianie zgarną pierwsze punkty czy wrocławianie będą niepokonani? (SKŁADY)
Żużel. Potrzebna pomoc w kolejnym kroku do Księgi Guinessa Pani Ireny Nadolnej
Żużel. Harcerz Knudsen i Śledź w Złotym Kasku. 30 lat od słynnego biegu (VIDEO)
Czarnecki o czarnym sporcie i siatkówce. Po co gadać o medalach na IO – lepiej gadac o żużlu…
Żużel. Zawodnicy zbulwersowani po meczu ligi duńskiej. „po raz kolejny nasze bezpieczeństwo zostało odsunięte na bok”