W sobotę zawodnicy po raz pierwszy od 2019 roku zawitają na Principality Stadium w Cardiff. Bardzo dobre wspomnienia z obiektem w stolicy Walii ma najlepszy zawodnik Biało-Czerwonych. Bartosz Zmarzlik nie ukrywa, że wygrana na tak wielkim obiekcie to wyjątkowe uczucie.
Kapitan gorzowskiej Stali trzykrotnie stawał na podium w Grand Prix Wielkiej Brytanii. Najszczęśliwszy dla niego był turniej w sezonie 2018, gdy w wyścigu finałowym przeciął linię mety przed Taiem Woffindenem, Maciejem Janowskim oraz Gregiem Hancockiem.
– Zwycięstwo w Cardiff smakuje inaczej niż w innych turniejach. Porównuję zawsze Grand Prix w Cardiff do turnieju w Warszawie, gdzie panuje świetna atmosfera. Stadion robi wielkie wrażenie i na takich torach jest nieco inny klimat. Publiczności jest znacznie więcej a obiekt jest zamknięty. Widać, że w tych dniach miasto żyje żużlem i jest to naprawdę świetne uczucie – mówi Bartosz Zmarzlik w swoich mediach społecznościowych.
Dwukrotny mistrz świata, podobnie jak inni uczestnicy cyklu, miał już okazję startować w tym roku w jednej imprezie Grand Prix na wielkim stadionie. Runda na PGE Narodowym nie poszła tak, jakby Zmarzlik sobie tego życzył, bo po błędzie w półfinale musiał pożegnać się z zawodami. Teraz kiniczanin ponownie stanie przed szansą triumfu przed kilkudziesięcioma tysiącami kibiców.
– Jest większa adrenalina, są większe emocje. Każdy chce jeszcze lepiej pojechać. Takie stadiony przykuwają moją szczególną uwagę – dodaje aktualny wicemistrz świata.
Sobotnie zawody zaplanowane są na godzinę 18 czasu polskiego. Zmagania w Cardiff mogą być kolejnym ważnym krokiem na drodze 27-latka do trzeciego mistrzowskiego tytułu. Na ten moment ma on aż 18 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji Leonem Madsenem.
CZYTAJ TAKŻE:
POLECAMY:
Żużel. Patrick Hansen pochwalił się nowymi uprawnieniami. „W zimie była nie tylko rehabilitacja”
Żużel. Ciekawa akcja w Krośnie. Na stadionie rozdano specjalne czapeczki
Żużel. Kontuzje na pozycji U24 w Texom Stali. Kto będzie gotowy na mecz ligowy?
Żużel. Norbert Krakowiak: Drużyna stanęła na wysokości zadania. Znalazłem przyczynę swojej niedyspozycji
Żużel. Wróciła Ekstraliga U24. Dwie wygrane gospodarzy i dwie wygrane gości
Żużel. Torunianie wybierają się na trudny dla siebie teren. „Koziołki” ponownie wysoko wygrają? (SKŁADY)