Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W tym roku gorzowska Stal świętuje 75-lecie istnienia. Jednym z elementów obchodów jubileuszu ma być otwarcie muzeum nadwarciańskiego klubu. 

 

– Przeszliśmy od pomysłu do realizacji, aby tę inicjatywę w końcu zmaterializować. Jednak chcemy to zrobić porządnie, żeby muzeum żyło i cały czas coś się w nim działo. Cieszę się, że taki projekt w ogóle się pojawił, bo dzięki temu będziemy mogli podzielić się wszystkimi osiągnięciami klubu i ludzi, którzy tworzyli go przez ponad siedemdziesiąt lat. A ta historia obfitowała w bardzo wiele ważnych momentów i wydarzeń – mówi prezes Marek Grzyb na łamach Gazety Lubuskiej.

– Może to nie będzie jeszcze takie muzeum z prawdziwego zdarzenia i jakie bym sobie życzył, ale od czegoś trzeba przecież zacząć. Zawsze trzeba zrobić pierwszy krok i ten pierwszy krok będzie szedł właśnie w tym kierunku, żeby połączyć klubowy sklepik z tym nowym miejscem. Miejscem, w którym historia oraz tradycja spotkają się z teraźniejszością i które pozwoli kibicom zobaczyć na stadionie coś więcej niż tylko samo widowisko sportowe – dodaje.

Samo muzeum ma początkowo mieścić się na powierzchni 130 metrów kwadratowych. Nie zabraknie w nim pamiątek związanych nie tylko z klubem, ale i z samymi zawodnikami, którzy przez dziesięciolecia reprezentowali jego barwy.