Żużel. Żongler Sajfutdinow, mors Janowski i kucharz Lambert (PRZEGLĄD SOCJALI)

Jak co poniedziałek, tydzień zaczynamy od pokazania najciekawszych wpisów z mediów społecznościowych idoli kibiców czarnego sportu. W dzisiejszym odcinku zawodnicy m.in. prezentują swoje umiejętności żonglowania, sprawdzają się w kuchni czy morsują. Zapraszamy!

Na początek Gleb Czugunow, który już śmiga na motocyklu. Na razie motocross, ale jeszcze kilkanaście dni i nową gwiazdę Rekinów zobaczymy na rybnickim owalu.

Słonecznie jest za to u Pawła Przedpełskiego. Dla niego to będzie rok nowych-rzeszowskich wyzwań.

A Pani Celina z kolejną nagrodą. Jak to w Niemczech bywa, nie z pucharem, a z paterą.

Boks ćwiczy za to Dawid Rempała. Młody zawodnik chce pokazać siłę w barwach wracającego na żużlową mapę zespołu z Krakowa.

A u Grega Hancocka szkolenie trwa! Młodzi zawodnicy, jak widać, zadowoleni ze wskazówek.

W Australii cieplutko. Niektórym, jak Tate Zischke nie potrzeba nawet koszulki.

Z ciepłej Australii przenosimy się w góry. Tam uśmiechnięci od ucha do bracia Pawliccy zdobywają Śnieżkę.

A kolejny talent pokazuje Robert Lambert. Brytyjczyk nie tylko pięknie wyprzedzi, ale i obiad ugotuje.

Ten pan rzadko kiedy się nie uśmiecha. Anders Thomsen szlifuje formę na plaży.

A inny Duńczyk, Nicki Pedersen, tym razem nie w roboczym stroju

Emil Sajfutdinow to kolejna gwiazda Aniołów z wieloma talentami. Tutaj znakomicie radzi sobie z żonglowaniem.

Brrr, aż się robi zimno. Maciej Janowski jednak lodowatych kąpieli się nie boi.

Na koniec pocztówki z Argentyny. Zwiedzający Mateusz Tonder oraz świętujący mistrzostwo Daniel Kaczmarek.