zdjęcie ilustracyjne
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Niemiecki „lodowy” żużlowiec – Hans Weber – należy do wąskiego grona zawodników, którzy prowadzą intensywną interakcję z kibicami w mediach społecznościowych. Niemiec niczym filmowy J-23 zdawał dokładną relację ze swojej trasy. Dość śnieżnej, dodajmy.

 

 

Podobnie jak w ubiegłym sezonie, Hans Weber na bieżąco relacjonuje fanom swoje wyjazdy na zawody lodowe. W czwartek zamieścił zdjęcia z podróży do Tomaszowa Mazowieckiego, gdzie w sobotę będzie walczył o mistrzostwo Europy. 

– Zawody lodowe, więc zima. Dzisiaj rano wraz ze swoim mechanikiem wyruszyłem do Tomaszowa. Obecnie znajdujemy się już na granicy i na miejsce mamy niecałe 350 kilometrów – nadaje Hans Weber, nazywany przez kibiców „Żelaznym Hansem”. 

Na łamach niemieckiej prasy Weber nie ukrywa, że jedzie do Tomaszowa po jak najlepszy wynik. Może nawet medal. – Sezon dopiero się zaczyna i zobaczymy, jak to wyjdzie w sobotę. Na pewno emocji nie zabraknie, a ja w każdym biegu będę dawał z siebie wszystko – mówił Weber.