Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Niestety, ale decyzją Zarządu Głównego PZM nie ujrzymy w sezonie 2025 Macieja Janowskiego w biało-czerwonych barwach. Decyzja o usunięciu „Magica” była jednogłośna. 

 

Wczorajszego dnia Maciej Janowski wydał oświadczenie, w którym poinformował o swoim powrocie na Maltę, a także opowiedział o opuszczeniu kadry ze swojej perspektywy. Miał żal do niektórych osób, gdyż nawet nie raczyli z nim porozmawiać i był bardzo zdziwiony, gdy zobaczył, co się dzieje w mediach. Mimo to władze postanowiły odsunąć go od kadry w 2025 roku.

– Jest mi bardzo przykro, że do takiej sytuacji doszło. Reprezentowanie kraju, to najwyższy możliwy zaszczyt i tak to powinno być traktowane przez zawodników. Usunięcie Macieja Janowskiego z kadry to była trudna decyzja, ale nie mogło być innej – powiedział Ireneusz Igielski, przewodniczący GKSŻ i szef Żużlowej Reprezentacji Polski dla polskizuzel.pl.

Żużel. Mocne oświadczenie Janowskiego! „To nie będzie miły dzień, będzie to dzień konfrontacji”

Żużel. Kadrowicze powitali Janowskiego. Wymowne publikacje

Igielski kierował się tym, że trener kadry przekazywał informacje odnośnie udziału, aby uniknąć sytuacji, w których ktoś przedwcześnie wraca do Polski. Nie przekonał go nawet fakt, że do odebrania miał paszport.

– Przed wylotem na Maltę trener Rafał Dobrucki przekazał wszystkim zawodnikom konkretną informację odnośnie udziału w zgrupowaniu. Zrobił to, bo nie chcieliśmy mieć właśnie takich sytuacji, jak ta z Maciejem Janowskim – dodał.

Żużel. Błazenada, dziecinada i słabizna. Janowski wrócił, niesmak pozostał [KOMENTARZ]

Szef Żużlowej Reprezentacji Polski jasno stwierdził, że trener nie dał mu zgody na wyjazd i w jego opinii była to słuszna decyzja. Według Ireneusza Igielskiego powód nie był na tyle poważny, aby Janowski wrócił przedwcześnie do Polski.

– Poza tym Maciej Janowski przed wylotem do Polski odbył rozmowę z trenerem. Ten przypomniał mu o wcześniejszym zobowiązaniu i poinformował o możliwych konsekwencjach związanych z opuszczeniem obozu. Nie chciałbym mówić o powodach, dla których Maciej Janowski zdecydował się na wyjazd, bo to jest prywatna sprawa zawodnika. Jednak zdaniem trenera i moim także, nie było przesłanki umożliwiającej zgodę na taki wyjazd. To nie była nagła sytuacja rodzinna, ani choroba czy kontuzja – zakończył.