W tym meczu było wszystko. Z początku wydawało się, że Abramczyk Polonia kontroluje wynik dwumeczu, jednak w pewnym momencie do głosu wyraźnie doszli zawodnicy z Ostrowa, czym rozbudzili nadzieje kibiców na awans do finału Metalkas 2. Ekstraligi. Bydgoszczanie mocno odpowiedzieli w 4. serii startów, dzięki czemu to oni zmierzą się w batalii o PGE Ekstraligę z Innpro ROW-em Rybnik. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Arged Malesy 48:42.
Przed spotkaniem w zdecydowanie lepszym położeniu była ekipa gości. Abramczyk Polonia wygrała w Bydgoszczy aż 54:36, wypracowując potężną zaliczkę dzięki piorunującej końcówce meczu. Na dodatek gospodarze niedzielnego spotkania przystępowali do niego poważnie osłabieni. Kontuzji kręgosłupa w piątkowej rundzie SGP2 w Rydze nabawił się bowiem najlepszy młodzieżowiec ligi – Sebastian Szostak (średnia 1,653 pkt./bieg). Stawiało to drużynę z Ostrowa w bardzo trudnym położeniu w kontekście walki o awans do finału Metalkas 2. Ekstraligi.
Rozpoczęło się od zwycięstwa gości z Bydgoszczy. Huckenbeck nie dał szans Holderowi, natomiast daleko z tyłu dojechał Jasiński. Pierwszy, bardzo zdecydowany cios Ostrowianie wyprowadzili w biegu juniorskim. Szostak i Potasznik już na starcie mieli ogromną przewagę, której nie oddali do mety. O kolejne dwa “oczka” gospodarze powiększyli przewagę w meczu dzięki parze Jakobsen-Chugunov, których rozdzielił Buczkowski. Na koniec serii padł pierwszy remis, co było zasługą piekielnie szybkiego od startu Szczepaniaka.
Status quo zostało zachowane także w gonitwie piątej. Lyager próbował wydrzeć zwycięstwo Jakobsenowi, jednak reprezentant gospodarzy fenomenalnie wchodził w mecz i odjechał duńczykowi. Niesamowita historia wydarzyła się już wyścig później! Od startu prowadził Chugunov, za którym ustawili się goście. Soerensen zmienił pomysł na wejście w drugi łuk, czym przeszkodził Huckenbeckowi. Wykorzystał to Gracjan Szostak i ostatecznie dojechał przed uczestnikiem cyklu Grand Prix. Chwilę później świetnie ze startu wyszli Musielak z Holderem, jednak nie zrozumieli się na torze, co doskonale wykorzystał Buczkowski, który pomknął do mety po pewne trzy punkty.
Na otwarcie trzeciej serii odpowiedzieli bydgoszczanie. Lyager poradził sobie z Chugunovem, natomiast na końcu stawki upadł Potasznik. Co stracili, odrobiła z nawiązką eksportowa para gospodarzy Musielak-Holder, którzy podwójnie pokonali Huckenbecka. Kolejne dwa “oczka” w dwumeczu odrobili genialny Jakobsen i Jasiński, który przez chwilę jechał przed Buczkowskim, jednak popełnił błąd, który skrzętnie wykorzystał lider Abramczyk Polonii.
Kiedy nadzieje kibiców zebranych na stadionie odżyły na dobre, zostały brutalnie zgaszone przez parę Huckenbeck-Szczepaniak. Pokonali oni podwójnie Holdera i kompletnego do tej pory Jakobsena, czym wykonali ogromny krok w kierunku awansu do finału rozgrywek. Dodatkowo trener Bajerski wykazał się niesamowitym zmysłem, puszczając w biegu 12. Lyagera w miejsce niemrawego Soerensena. Ten z Buszkiewiczem przywieźli 4:2 dla Polonii, czym wspomniany awans zapewnili! Ciekawe ściganie zapewnili na koniec serii Buczkowski z Musielakiem. Ten pierwszy mocno zamknął “Tofeeka” w kredzie na pierwszym łuku drugiego okrążenia, przez co wychowanek leszczyńskiej Unii spadł na koniec stawki. Do końca próbował naciskać Lyagera, jednak nie udało mu się wyprzedzić rywala.
W pierwszym z biegów nominowanych na podwójne prowadzenie wyszli gospodarze, jednak Huckenbeck poradził sobie “na trasie” z Musielakiem. Na zakończenie, kolejny raz, świetny speedway pokazał Jakobsen. Duńczyk wygrał, natomiast defekt zanotował Chugunov, który zdołał dojechać do mety, zatem spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny z Ostrowa 48:42. W dwumeczu ostatecznie padł wynik 84:96.
Punktacja:
Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 48: 9.Chris Holder 10+1 (2,2,2*,1,3), 10.Tobiasz Musielak 6+2 (1*,1*,3,0,1), 11.Wiktor Jasiński 3 (0,0,1,2), 12.Frederik Jakobsen 12 (3,3,3,0,3), 13.Gleb Chugunov 9 (1,3,2,3,0), 14.Tobiasz Potasznik 5 (3,2,u), 15.Gracjan Szostak 3+1 (2*,1,0)
Abramczyk Polonia Bydgoszcz 42: 1.Kai Huckenbeck 9 (3,0,1,3,2), 2.Tim Soerensen 2 (0,2,d,-), 3.Andreas Lyager 12+1 (1,2,3,3,1*,2), 4.Mateusz Szczepaniak 7+2 (3,1*,1,2*,0), 5.Krzysztof Buczkowski 10+1 (2,3,2,2,1*), 6.Franciszek Karczewski 1 (1,0,0), 7.Olivier Buszkiewicz 1 (0,0,1), 8.Philip Hellstroem-Baengs /ns/
Bieg po biegu:
1.Huckenbeck, Holder, Lyager, Jasiński (2:4)
2.Potasznik, Szostak, Karczewski, Buszkiewicz (7:5)
3.Jakobsen, Buczkowski, Chugunov, Soerensen (11:7)
4.Szczepaniak, Potasznik, Musielak, Karczewski (14:10)
5.Jakobsen, Lyager, Szczepaniak, Jasiński (17:13)
6.Chugunov, Soerensen, Szostak, Huckenbeck (21:15)
7.Buczkowski, Holder, Musielak, Buszkiewicz (24:18)
8.Lyager, Chugunov, Szczepaniak, Potasznik (u) (26:22)
9.Musielak, Holder, Huckenbeck, Soerensen (d) (31:23)
10.Jakobsen, Buczkowski, Jasiński, Karczewski (35:25)
11.Huckenbeck, Szczepaniak, Holder, Jakobsen (36:30)
12.Lyager, Jasiński, Buszkiewicz, Szostak (38:34)
13.Chugunov, Buczkowski, Lyager, Musielak (41:37)
14.Holder, Huckenbeck, Musielak, Szczepaniak (45:39)
15.Jakobsen, Lyager, Buczkowski, Chugunov (48:42)
Żużel. Lider Apatora z dwuletnią umową! „Jestem bardzo podekscytowany”
Żużel. Oni dostaną dzikie karty? Znów ma być wiele krajów
Żużel. Został dziś ogłoszony, a… prowadzi rozmowy z innymi klubami! Saga z Sadurskim jeszcze potrwa
Żużel. Do trzech razy sztuka. Apator w końcu pokona Stal na Motoarenie?
Żużel. Wilki odkrywają karty! To on poprowadzi krośnian
Żużel. Była gwiazda Unii kończy karierę! Pomoże teraz synowi