Rohan Tungate. Foto: KŻ Orzeł Łódź
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Chyba znamy już zespół, który można określić mianem pechowca roku. W pierwszym meczu Unii Tarnów kontuzję odniósł Niels Kristian Iversen, a teraz – gdy Duńczyk wrócił do ścigania, groźny upadek w lidze duńskiej zaliczył Rohan Tungate. Początkowo pierwsze diagnozy mówiły o kilkudniowej przerwie Australijczyka, ale niewykluczone, że zdąży się on przygotować na najbliższy mecz Unii z Arged Malesą Ostrów.

– Rohan Tungate w środowym meczu ligi duńskiej uczestniczył w kolizji z Kennethem Hansenem po którym został przewieziony do szpitala. Badania w Danii nie wykazały złamań. Zawodnik szczegółowe badania przejdzie w Łodzi jeszcze dzisiaj. Po szczegółowych badania w Polsce zapadnie decyzja, czy zawodnik Jaskółek będzie mógł wziąć udział w sobotnim meczu Unii Tarnów z Arged Malesa Ostrów Wielkopolski – poinformował tarnowski klub.

Po czterech kolejkach tarnowianie zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Do tej pory w czterech spotkaniach musieli uznać wyższość rywali.