W poniedziałek odbyła się pierwsza rozprawa Maksyma Drabika przed Panelem Dyscyplinarnym POLADA. Były zawodnik Betard Sparty Wrocław został oskarżony o złamanie przepisów antydopingowych. Zgodnie ze wcześniejszymi przewidywaniami, wyrok poznamy dopiero za kilka dni.
Poniedziałkowa rozprawa trwała ponad dwie godziny, a Panel Dyscyplinarny ogłosi swoje postanowienie dopiero 2 lutego.
Takie rozwiązanie sprawy nie jest wielkim zaskoczeniem. – Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że 25 stycznia odbędzie się rozprawa, a Panel wyznaczy osobny termin na ogłoszenie wyroku. A może się zdarzyć, że niezbędna będzie dodatkowa rozprawa. To już jest niezależne od stron – tłumaczył na początku stycznia Michał Rynkowski, dyrektor POLADY.
ZOBACZ TAKŻE:
Dodatkowa rozprawa potrzebna nie będzie, ale na wyrok w tej sprawie musimy poczekać do 2 lutego. Co istotne, nie będzie on oznaczał końca sprawy, bo przy ewentualnej karze zawodnikowi będzie przysługiwało odwołanie. Zawodnikowi grozi dwuletnia dyskwalifikacja, chociaż w wyjątkowych okolicznościach teoretycznie Panel Dyscyplinarny może zwiększyć karę nawet do czterech lat.
Przypomnijmy, że Maksym Drabik przyznał się do przyjęcia wlewki witaminowej w ilości większej niż dozwolona, na kontroli antydopingowej po drugim meczu finałowym PGE Ekstraligi w sezonie 2019. Zawodnik składał wniosek o przyznanie wstecznej zgody na zastosowanie wlewki do celów terapeutycznych, jednak mu jej nie przyznano. Od 30 października zawodnik został tymczasowo zawieszony przez POLADĘ i od tego dnia będzie liczyć się ewentualna kara.
Darujcie mu młody chłopak chętny do jazdy duży talent niech się rozwija
Kara tak, ale nie ukrzyżowanie.
a za co darować? Jak to się ma do jego rówieśników, którzy uczciwie podchodzą do dyscypliny? Ukarać bo złamał przepisy i tyle. Swoją drogą nie sam zawodnik jest winien. Menedżer nie wiedział? Trener nie wiedział? Prezes nie wiedział?
Samowolka?
Racja…..i lekarz powinien też dostać po doopie.
…prezes wiedział, bo to jego pomysł z tą wlewką, przeciąganie sprawy też, wszystko zaaranżowane cynicznie przez pana Ruskę i dlatego zero tolerancji dla ślepo lojalnego mu Drabika – 4 lata dyskwalifikacji jak piłkarze Pogoni Siedlce, bo inaczej Rusko dostanie zielone światło do jeszcze większych kombinacji, a że Drabik w 100 % zaufał hienie Rusce, niech płaci za ślepą lojalność, nie można oddawać kariery w ręce tak parszywych hien lubiących tylko nieczyste gierki – 4 lata dla Drabika, a po rekompensatę strat to do Ruski, Kloc w ramach rekompensaty go pobuja cztery lata w fotelu bujanym, głaszcząc i szepcząc do uszka, jakim wspaniałym, lojalnym sportowcem Maksiuniuniu jest…
Oczywiscie na wszystkie swoje tezy posiadacz niezbite dowody? Normalnie mlody czekista. A nie myslales o karierze u Maciory w komisji brzozowej? Po twoim wpisie widac, ze masz wystarczajace kwalifikacje. Jak chcesz sie zalapac wejdz na pasy jak bedzie samochod rzadowy przejezdzal. Z poczatku cie zignoruja, ale jak juz wyjdziesz ze szpitala to wejdziesz w swoj zloty okres. Jak juz sie na tobie poznaja to jak nie u Maciory to przynajmniej w kurwizji wyladujesz. Kanalio.
…jasne, było tak: przyszedł Drabik do lekarza: poproszę pół litra wlewki, a lekarz: Maksiu – tak nie można, a Drabik: ale ja chce chce chce !!! i wyciąga spluwę, no i lekarz nie miał wyjścia, a Rusko wtedy spał snem kamiennym i nic nie wiedział o sprawie, no a biedny Maksiu nie wiedział, że pół litra to za dużo… taka jest wersja wyznawców Ruski jako Boga jedynego, dumnych z jego oszustw i szwindli… schowaj się aaa razem ze swoimi maciorami, najlepiej w chlewie…
No dałeś popis swojego chamstwa i prymitywizmu. Brawo.
Oczywiście że kara musi być i to dość dotkliwa, ale czy najwyższa? Nie wiem. Kara dla zawodnika to jedno, natomiast według mojej opinii największym beneficjentem kary powinien być prezes/klub tak aby na przyszłość dwa razy pomyślał co zamierza zrobić. Pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy, że niszczy Maxowi karierę. Po trupach do celu, dlatego mam nadzieję że żaden klub pod jego wodzą nigdy nie stanie na najwyższym stopniu podium. Te wszystkie wałki z Czogunowem, torem, Drabikiem i jeszcze wiele innych powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Niestety ten pan ma za duuuuuze plecy i śmieje się w twarz. W kategorii Fair Play byłby dnem.
zastanawiające jest, dlaczego tak długo trzeba czekać na upublicznienie wyroku. Wielce zastanawiające… A nie daj bóg jeszcze będą ćwiczenia przeciwpożarowe, awaria prądu lub inne nieoczekiwane wydarzenia. Sezon kolejny może minąć.
Żużel. Koziołki odarły Stal ze złudzeń! Holder show w Lublinie! (RELACJA)
Żużel. Specjalna atrakcja teamu BOLL przed SGP w Warszawie! W planach m. in. spotkanie z zawodnikami!
Żużel. Apator gromi osłabione Byki! Ściganie wróciło na Motoarenę (RELACJA)
Żużel. Groźnie wyglądający upadek Lebiediewa! Piękna postawa rywali
Żużel. Sobotnie ściganie odwołane także w KLŻ! Jest decyzja
Żużel. Świetne wieści dla ostrowian! Czugunow błyskawicznie wraca na tor