Podczas siódmego biegu w meczu Polonii Bydgoszcz z Wilkami Krosno doszło do przerażająco wyglądającego wypadku w wykonaniu Seiferta-Salka. Duńczyk przeleciał przez bandę i wylądował na pasie bezpieczeństwa.

 

Po tym jak taśma ruszyła w górę Kai Huckenbeck odprowadził pod bandę rywala, a ten nie zdołał się na niego założyć. Konsekwencją tego było to, że zawodnik Wilków wjechał prostą maszyną w dmuchaną bandę po czym przeleciał nad nią na pas bezpieczeństwa.

Do Duńczyka szybko wyjechała karetka, ale na szczęście 23-latek nie odniósł poważniejszych obrażeń i był zdolny do dalszej jazdy. Wstał o własnych siłach i sam udał się do parku maszyn. Pojawił się od razu w powtórce biegu, w której dowiózł jeden punkt.

Wilki aktualnie dostają „tęgie lanie” w Bydgoszczy i prawdopodobnie nie dopiszą po meczu żadnego punktu do tabeli.