Maciej Janowski. Foto: Jarek Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wszystko wskazuje na to, że Betard Sparta Wrocław do meczu z Motorem Lublin przystąpi w pełnym składzie. W ostatnim czasie aż trzech zawodników WTS-u narzekało na skutki upadków i ich występ stał pod mniejszym lub większym znakiem zapytania.

 

Maciej Janowski, bezsprzeczny lider Betard Sparty, w zeszłym tygodniu uczestniczył w groźnym wypadku w Szwecji, po którym musiał wycofać się z rywalizacji w PGE IMME, finale Złotego Kasku i kolejnych spotkań ligi szwedzkiej. Turnieju o Indywidualnej Międzynarodowe Mistrzostwo Ekstraligi nie dokończył również Tai Woffinden, który nie czuł się komfortowo na motocyklu ze względu na ból.

Z kolei w poniedziałek, w zielonogórskim finale Złotego Kasku, groźnie upadł Gleb Czugunow. Młody zawodnik przeleciał przez kierownicę i tor opuścił w karetce, a szczegółowe badania na szczęście nie wykazały złamań.

– Trening dziś na Olimpijskim. Trenowali między innymi Tai i Maciek. Gleb w godzinach treningu – zgodnie z wcześniejszym planem – miał rehabilitację, ale jutro dołącza do Spartan i uczestniczy w zajęciach na stadionie – poinformował w czwartek wrocławski klub. Wszystko wskazuje więc na to, że do ciekawie zapowiadającego się spotkania obie drużyny przystąpią w pełnych składach.

Mecz Betard Sparty Wrocław z Motorem Lublin odbędzie się w niedzielę, 27 czerwca, o godzinie 19:15.