Kacper Woryna ma za sobą indywidualnie bardzo udany sezon. Zawodnik Krono-Plast Włókniarza Częstochowa zdobył brąz w cyklu Speedway Euro Championship, a w PGE Ekstralidze był drugim najlepszym zawodnikiem swojej drużyny. W nadchodzących rozgrywkach będzie chciał pokazać się z jeszcze lepszej strony i upatrywany jest w roli lidera „Lwów”.
Brązowy medal Indywidualnych Mistrzostw Europy jest dla rybniczanina życiowym sukcesem. Ambitny zawodnik wciąż mierzy wyżej, lecz pozytywnie ocenia sezon 2024 w swoim wykonaniu.
– Osobiście bardzo dobrze będę wspominał miniony już rok, zarówno pod kątem sportowym, jak i prywatnym. Jeśli chodzi o kwestie sportowe, ciągle gonimy coraz wyżej. Natomiast, na pewno mam powody do zadowolenia. Patrzę w przyszłość z optymizmem – mówi w wywiadzie dla ekstraliga.pl.
Żużel. Kłopoty Kolejarza Opole! Doświadczony zawodnik z kontraktem warszawskim
Żużel. Trener mediów nie informował o aferze. Poinformowały się same
Jego ekipa z PGE Ekstraligi spisała się jednak poniżej oczekiwań. Przed sezonem typowano Włókniarz jako kandydata do walki o medale, a wyszło na to, że częstochowianie do ostatnich kolejek walczyli o ligowy byt. Jest to jedyna rzecz, którą z minionego roku będzie wspominał negatywnie. – Drużynowo na pewno. Nie tego oczekiwaliśmy. Dużo jednak wcześniej o tym się mówiło i chciałbym to już oddzielić grubą kreską. Po prostu wyczekuję nowego sezonu – dodał Kacper Woryna.
Żużel. To już pewne! Łaguta, Dudek i Doyle ponownie na torze w Gnieźnie!
Wielu ekspertów nie przewiduje, aby lepiej było w nadchodzących rozgrywkach. Skład Krono-Plast Włókniarza na papierze odstaje od czołowych ekip, a niektórzy wróżą nawet ciężką walkę o utrzymanie.
– Ciężko jest walczyć tylko o utrzymanie czy miejsca w dolnej części tabeli. To raczej może być coś, co nam pozostanie, jeśli nie podołamy w trakcie sezonu. Będziemy walczyć o jak najwyższe cele. A jaka będzie suma punktów na koniec zmagań, zobaczymy – stwierdził Woryna.
Żużel. W tym mieście speedway jest najpopularniejszą dyscypliną. Widać to po dotacjach
Kacper Woryna zwrócił też uwagę, że uznane nazwiska nie zawsze gwarantują sukces. Przede wszystkim nie patrzy na wynik z minionego sezonu i liczy, że każdy będzie dokładał ważne punkty, dzięki czemu Włókniarz odniesie sukces.
– Wiara to jedna kwestia. Drugą jest wiedza o tym, że w dzisiejszych czasach mamy taki żużel, że nazwiska nie zawsze gwarantują wyniki. Mam nadzieję, że nasz zespół – każdy zawodnik z osobna – będzie zdobywać odpowiednio sporą liczbę punktów. Nie oceniam potencjału poprzez pryzmat ostatniego sezonu, bo można go do góry nogami obrócić w przyszłym i przerodzić w sukces – powiedział.
Żużel. Pożar im nie straszny! Klub wraca do jazdy
Żużel. Intensywne przygotowania zawodnika Orła. „Trenuję na bieżąco, praktycznie codziennie”
Żużel. Kolejarz liczy na wysoką frekwencję. Robią wszystko, by przyciągnąć kibiców
Żużel. Transfer juniora w końcu dopięty. Stal ma nowego zawodnika
Żużel. Finał nie zmienia miejsca. „Gwarantuje dobre ściganie”
Żużel. Miasto sprzeda akcje Falubazu? Prezes komentuje