fot. Jędrzej Zawierucha
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Trzykrotny mistrz świata, Anglik Tai Woffinden, ze spokojem podchodzi do kolejnego sezonu. Jak mówi na łamach Speedway Star, jego cele wciąż nie ulegają jakiejkolwiek zmianie. – Chcę wygrywać kolejne tytuły mistrzowskie. Chcę ich wygrać w swojej karierze tyle, ile jest możliwe – mówi zawodnik Betard Sparty Wrocław.

– Moje cele nie ulegają jakiejkolwiek zmianie. Chcę wygrywać kolejne tytuły mistrzowskie. Chcę ich wygrać w swojej karierze tyle, ile jest możliwe. Nie mam odgórnie zaplanowanego celu, na zasadzie „muszę wywalczyć tyle i tyle i koniec”. Jestem pewny, że jak wywalczę kolejny tytuł, to moim celem będzie następny. Chcę dołączyć do tych najlepszych w historii, którzy zdobywali tytuły po cztery, pięć czy sześć razy – mówi Tai Woffinden.

Obecnie Anglik przygotowuje się do kolejnego sezonu, a czas wolny poświęca rodzinie. – Wiadomo, jak trudny dla wszystkich był ostatni sezon. Teraz mam więcej czasu dla najbliższych. Przed świętami wyciągnąłem ostatnie szwy po ostatniej kontuzji i normalnie trenuję. Mam w domu siłownię tak więc jestem w uprzywilejowanej pozycji. Czas dzielę pomiędzy rodzinę oraz treningi – kontynuuje trzykrotny mistrz świata.

Zawodnik wrocławskiego klubu nie zgadza się z opinią, że dominatorem przez kolejne lata będzie Bartosz Zmarzlik. – W żużlu każdy jest do pokonania. Bartek ma wspaniałe lata, ale z nim można wygrać. Ja się cieszę z jego sukcesów, ale myślę też o sobie. Tak naprawdę wygrać można z każdym. Każdy z zawodników może też wywalczyć tytuł mistrzowski. Czy to Lindgren czy Sajfutdinow. Ja skupiam się na sobie i na tym, aby wypaść jak najlepiej – podsumowuje Brytyjczyk.