Fot: GB Speedway Team

Niesamowite postępy w rehabilitacji robi Tai Woffinden. Choć od fatalnego wypadku minęło zaledwie 16 dni, to on już stawia kolejne kroki. Zawodnik Texom Stali Rzeszów we wtorek pokazał nagranie, na którym chodzi o kuli. Pozwolił też sobie na mały żart

 

Wczoraj Brytyjczyk pokazał, jak przy pomocy żony Faye i „balkonika” stawia kroki i pracuje nad powrotem do pełnej sprawności. Postępy są widoczne gołym okiem, bo już dziś zawodnik udostępnił nagranie, na którym chodzi o kuli. Widać, że trzykrotny mistrz świata jest niezwykle zdeterminowany.

Zawodnikowi wraca także humor, z którego zawsze był znany. W najnowszym poście zażartował, że… niebawem wystartuje w lokalnym biegu. – 11 dni po wybudzeniu ze śpiączki. Myślę, że po dzisiejszym dniu dołączę do lokalnego biegu na 5 km – napisał Woffinden.

Jako muzykę w tle nagrania Brytyjczyk użył jednego ze swoich utworów, które premiera ma mieć miejsce 16 maja. Nie jest tajemnicą, że muzyka to kolejna z wielu pasji żużlowca ze Scunthorpe.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Tai Woffinden (@twoffinden)