Niesamowite postępy w rehabilitacji robi Tai Woffinden. Choć od fatalnego wypadku minęło zaledwie 16 dni, to on już stawia kolejne kroki. Zawodnik Texom Stali Rzeszów we wtorek pokazał nagranie, na którym chodzi o kuli. Pozwolił też sobie na mały żart
Wczoraj Brytyjczyk pokazał, jak przy pomocy żony Faye i „balkonika” stawia kroki i pracuje nad powrotem do pełnej sprawności. Postępy są widoczne gołym okiem, bo już dziś zawodnik udostępnił nagranie, na którym chodzi o kuli. Widać, że trzykrotny mistrz świata jest niezwykle zdeterminowany.
Zawodnikowi wraca także humor, z którego zawsze był znany. W najnowszym poście zażartował, że… niebawem wystartuje w lokalnym biegu. – 11 dni po wybudzeniu ze śpiączki. Myślę, że po dzisiejszym dniu dołączę do lokalnego biegu na 5 km – napisał Woffinden.
Jako muzykę w tle nagrania Brytyjczyk użył jednego ze swoich utworów, które premiera ma mieć miejsce 16 maja. Nie jest tajemnicą, że muzyka to kolejna z wielu pasji żużlowca ze Scunthorpe.
Żużel. Juniorzy dali show! Karczewski z Brązowym Kaskiem, Paluch poza podium! (RELACJA)
Żużel. Dwa mecze w jeden dzień. Przegrał tylko dwa razy!
Żużel. KLŻ z telewizją?! Kluby nie gryzą się w język
Żużel. Woffinden przekazał kolejne informacje! Nie potrafi przespać nocy
Żużel. Udowodnił, że stać go na wiele. Michelsen pochwalił jego pracowitość
Żużel. Takiej produkcji żużlowej jeszcze nie było! Poświęcił na to ponad 400 godzin!