Żużel. Wnuk żużlowca apeluje do środowiska: Wykluczmy Grigorija Łagutę z polskiego żużla!

Jan Jakub Paluch – wnuk byłego zawodnika, Jana Palucha i prezes fundacji jego imienia – wystosował apel do polskich klubów z PGE Ekstraligi i eWinner 1. Ligi. Zwraca się w nim do klubów o zaniechanie jakichkolwiek kontaktów z Grigorijem Łagutą, który nie potępił rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Rosyjscy zawodnicy w tym sezonie jeździć nie będą, a jak bumerang wraca temat Artioma Łaguty, Emila Sajfutdinowa czy Wadima Tarasienki, którzy odcięli się od putinowskich działań na Ukrainie. Jedni w bardziej stanowczy sposób, inni mniej, jednak ich stanowisko jest takie samo. Innego zdania był natomiast Grigorij Łaguta, który w marcowym wywiadzie dla Tygodnika Żużlowego stwierdził, że siejąca propagandę rosyjska telewizja jest dla niego bardziej przekonująca niż rzeczywisty przekaz.

Wnuk byłego żużlowca – Jan Jakub Paluch – zwrócił się z apelem do polskich klubów PGE Ekstraligi i eWinner 1. Ligi, by te nie brały pod uwagę starszego z braci Łagutów w kontekście kolejnego sezonu (jeśli oczywiście Rosjanie wrócą na tory). Teoretycznie Łaguta mógłby startować jako Łotysz, bo podobnie jak jego brat Artiom czy Emil Sajfutdinow, posiada podwójne obywatelstwo.

– Apelujemy o niepodejmowanie rozmów kontraktowych z Grigorijem Łagutą, bez względu na szczebel rozgrywkowy oraz nieuwzględnianie obecności tego zawodnika zarówno w imprezach oficjalnych jak i amatorskich – przekazał prezes fundacji im. Jana Palucha w liście otwartym.

Poniżej pełna treść apelu:

Apel do środowiska żużlowego w Polsce

Szanowni Państwo,

Fundacja im. Jana Palucha wspiera sport zawodowy i amatorski, w tym również sport motorowy. Propagujemy postawę fair play, której zawsze wierny był patron Fundacji Jan Paluch, były żużlowiec i motocyklista rajdowy. Niestety zasad czystej gry nie przestrzega żużlowiec Grigorij Łaguta, który naszym zdaniem nigdy już nie powinien startować w ligach żużlowych w Polsce.

Rosyjski żużlowiec Grigorij Łaguta to oszust sportowy, który zwodził kolegów z toru, działaczy, kibiców oraz opinię publiczną a jego postawa w stosunku do zbrojnej napaści Rosjan na Ukrainę wyraźnie pokazuje, jakim jest człowiekiem. Dla takich osób nie powinno być miejsca w najlepszej żużlowej lidze na świecie.

Przypominam, że we wrześniu 2017 roku Grigorij Łaguta został uznany winnym i skazany na dwa lata czasowej dyskwalifikacji za stosowanie dopingu. Wcześniej w czerwcu 2017 roku w organizmie żużlowca, który był wtedy zawodnikiem ROW Rybnik, wykryto Meldonium, czyli środek będący na liście zakazanych substancji od początku 2016 roku. Meldonium stosowało również wielu rosyjskich sportowców, w tym słynna tenisistka Maria Szarapowa.

Po zbrojnej napaści Rosjan na Ukrainę i koszmarnych zbrodniach, jakie najeźdźcy popełnili, Grigorij Łaguta w wywiadzie na łamach „Tygodnia Żużlowego” powiedział: „Więcej prawdy niż w Unii Europejskiej pokazują w rosyjskiej telewizji. Dużo więcej”. Zaznaczmy, że w marcu 2022 roku w Buczy Rosjanie zamordowali ponad 400 nieuzbrojonych cywilów, dochodziło do gwałtów na dzieciach, okrutnych zbrodni a w rosyjskiej telewizji państwowej twierdzono i wciąż twierdzi się, że Masakra w Buczy to inscenizacja i prowokacja!

Obecnie Łaguta, podobnie jak inni rosyjscy żużlowcy, nie może startować w Polsce. Polski Związek Motorowy zawiesił rosyjskich zawodników w polskich ligach do odwołania. Bardzo realne jednak jest to, że w przyszłości ten zakaz zostanie zniesiony. Dlatego zwracamy się z apelem do wszystkich klubów PGE Ekstraligi oraz eWinner 1. Ligi:

Wykluczmy Grigorija Łagutę z polskiego żużla raz na zawsze!

W związku z powyższym apelujemy o:
– niepodejmowanie rozmów kontraktowych z Grigorijem Łagutą, bez względu na szczebel rozgrywkowy
– nieuwzględnianie obecności tego zawodnika zarówno w imprezach oficjalnych jak i amatorskich

Z wyrazami szacunku,
Jan Jakub Paluch