Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Eltrox Włókniarz Częstochowa jest ekipą, w której zmieniło się najmniej podczas tegorocznego okienka transferowego. Częstochowianie zdecydowali się jednak na efektowną prezentację przedłużenia kontraktu z najlepszym juniorem świata. Przy okazji klub z Olsztyńskiej żartobliwie nawiązał do najgłośniejszego transferu ostatnich tygodni.

 

W celu poinformowania o kontrakcie Miśkowiaka Włókniarz nagrał specjalną scenkę w szkole. W rolę nauczyciela wcielił się Lech Kędziora, a uczniami zostali juniorzy czterokrotnych mistrzów Polski. Szkoleniowiec wyczytywał listę obecność i w pewnym momencie dopytał się o nieobecność Kowalskiego. Szymon Wolski odpowiedział natomiast, że zawodnik jest na… wycieczce w Gorzowie. Po chwili do klasy wszedł spóźniony Miśkowiak. Mistrz świata juniorów wytłumaczył się podpisywaniem kontraktu.

Włókniarz Częstochowa po ubiegłorocznej rewolucji w krajowej formacji tym razem postawił na stabilizację. W klubie wierzą, że zawodnicy potrzebowali trochę czasu, aby na nowym domowym torze zacząć wykręcać satysfakcjonujące wyniki. Niezwykle istotną częścią zespołu ponownie mają być wspomniani juniorzy. Już w tegorocznych rozgrywkach duet Miśkowiak-Świdnicki punktował znakomicie. Młodzieżowcy zajęli odpowiednio 13. i 25. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców PGE Ekstraligi.