Trenerem Krono-Plast Włókniarza Częstochowa będzie w sezonie 2025 Mariusz Staszewski. Szkoleniowiec będzie miał podobną „władzę”, jak w swoim poprzednim klubie – Ostrovii Ostrów Wielkopolski – a co ciekawe, rozmowy na temat dołączenia do Lwów były prowadzone już znacznie wcześniej.
CZYTAJ TAKŻE. Żużel. Ważny ruch Szostaka! Legendarny tor będzie jego domowym!
CZYTAJ TAKŻE. Żużel. Tor w Bydgoszczy czekają zmiany! Bajerski komentuje!
– Nie byliśmy świadomi trudniejszych chwil trenera Staszewskiego w Ostrowie, ponieważ nie ingerujemy w wewnętrzne sprawy innych klubów. Już od pewnego czasu prowadziliśmy jednak luźne rozmowy na temat możliwej współpracy w przyszłości. Byliśmy po słowie i po kilku spotkaniach. Finalnie okazało się, że sytuacja potoczyła się dynamicznie, co przyspieszyło podjęcie decyzji. Szybko doszliśmy do porozumienia i cieszymy się, że trener dołączył do naszego zespołu – przyznaje prezes Włókniarza, Michał Świącik.
Mariusz Staszewski będzie miał podobną „władzę” w Częstochowie, jak w poprzednim klubie. Szkoleniowiec będzie łączył pracę z seniorami, jak i z młodszymi zawodnikami. – Trener Staszewski, tak jak w Ostrowie, będzie łączył funkcje pierwszego trenera oraz szkoleniowca juniorów. To była jego inicjatywa, a my uznaliśmy, że to dobre rozwiązanie. Widzieliśmy jego skuteczną pracę w poprzednim klubie, dlatego mamy pełne zaufanie, że podobnie będzie u nas. To osoba dobrze postrzegana przez zawodników, która ma na swoim koncie sukcesy w pracy z młodzieżą. Liczymy, że jego doświadczenie i zaangażowanie przełożą się na rozwój naszych juniorów – dodaje sternik częstochowskiego klubu.
CZYTAJ TAKŻE. Żużel. Sajfutdinow, Janowski, Doyle i inne gwiazdy! Oni pojadą na Wyspach! (SKŁADY)
CZYTAJ TAKŻE. Żużel. Konflikt władz Falubazu z Protasiewiczem? Miliarder zabiera głos!
Pod Jasną Górą celują w zespół, który ma nie tylko być efektywny, ale i efektowny. – Liczymy na dobrą pracę trenera z drużyną. Wierzymy, że jego profesjonalizm, wiedza i odpowiednie podejście do zawodników pomogą w budowaniu silnego zespołu. Najważniejsze jest dla nas, aby każdy zawodnik pojechał na swoim najwyższym poziomie, bez presji, ale z pełnym zaangażowaniem. Chcemy stworzyć drużynę, która nie tylko będzie walczyć o najwyższe cele, ale także będzie cieszyć kibiców swoją postawą na torze. Istotnym aspektem jest także zdrowie zawodników – mamy nadzieję, że ominą nas kontuzje, bo tylko pełny skład pozwoli nam na osiągnięcie zamierzonych rezultatów. Współpraca z trenerem Staszewskim to dla nas ogromna szansa na podniesienie poziomu sportowego całego klubu i zapewnienie stabilności w tym zakresie – zaznacza Michał Świącik.
Walka o najwyższe cele, jazda ciesząca kibiców, ale… władze Włókniarza nie stawiają przed trenerem konkretnych celów. – Jeśli chodzi o konkretne cele, nie chciałbym składać obietnic bez pokrycia. Najważniejsze jest dla nas, aby praca z drużyną i proces szkolenia przebiegały jak najlepiej i by efektem tego były dobre wyniki sportowe. Jesteśmy przekonani, że kibice również będą zadowoleni z tej decyzji – kończy nasz rozmówca.
Żużel. Szczepaniak zdradza kulisy transferu. „Była jakaś mała obawa” (WYWIAD)
Żużel. Jednak nie Kryterium Asów? Tam otworzą sezon szybciej niż w Bydgoszczy!
Żużel. Oto plany TVP! Będzie więcej żużla, szef Canal+ prostuje!
Żużel. Był mechanikiem Basso. Imponuje mu Kurtz, a pasje poszerza przez… grę (WYWIAD)
Żużel. To zmieniłby w żużlu Pawlicki! Kapitan Falubazu zaskoczył
Żużel. Ogrom żużlowych transmisji! Bewley kontra Sajfutdinow już na otwarcie!