Żużel. Władze spotkały się z Janowskim i Zmarzlikiem. Przełomu nie ma!

Całe polskie środowisko żużlowe wyczekiwało na wieści w sprawie ważnego spotkania kadrowiczów z władzami polskiego żużla. Na tę chwilę z dużej chmury mamy mały deszcz. Podczas spotkania nie ustalono niczego konkretnego. Jeśli ktokolwiek liczył na przełom sprawie, to musi jeszcze poczekać.

Kibice czarnego sportu od poprzedniego piątku żyją aferą związaną z Maciejem Janowskim. Kapitan Betard Sparty Wrocław opuścił zgrupowanie na kadry na Malcie w celu udania się na ślub sponsora. O zaistniałej sytuacji błyskawicznie obwieścił oficjalny serwis kadry. Powrót zawodnika na zgrupowanie nic nie dał. Po dwóch dniach został on skreślony z kadry na sezon 2025.

Wydawało się, że dużo zmienić zdanie innych kadrowiczów. Koledzy z drużyny, z Bartoszem Zmarzlikiem na czele, przychylali się w konflikcie do wrocławianina. Wobec tego postanowiono zorganizować spotkanie, na którym miały zapaść najważniejsze decyzje. Pojawić się mieli na nim Bartosz Zmarzlik i Maciej Janowski, a także prezes PZM Maciej Sikora, szef GKSŻ Ireneusz Igielski oraz trener kadry Rafał Dobrucki.

Żużel. Rację ma Dobrucki czy Janowski? Druzgocący wynik! – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Zwrot akcji w wojnie Janowski-PZM? Ważne spotkanie! – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Były prezes ostro o władzach żużla! „Jest facetem bez jaj” – PoBandzie – Portal Sportowy

W godzinach wieczornych z kilku źródeł zaczęły do nas napływać informacje, że podczas spotkania nie zapadły żadne wiążące decyzje. Po wymianie zdań miało nie dojść do kompromisu, a tym bardziej do przywrócenia Janowskiego do kadry. Próbowaliśmy potwierdzić te informacje m.in. u Michała Sikory, ale mimo prób nie odbierał od nas telefonu. Jako pierwszy wspomniane wyżej wieści, w poniedziałkowy wieczór, przekazał serwis WP Sportowe Fakty.

Wszystko wskazuje zatem na to, że władze polskiego żużla nie będą podejmować radykalnych kroków. Choć spora część kibiców liczyła nie tylko na przywrócenie Janowskiego, ale i zwolnienie Rafała Dobruckiego, to na to się nie zanosi.

Nadmienimy jeszcze, że warto, aby Polski Związek Motorowy w takich sytuacjach, których ostatnio coraz więcej, zadbał o rzecznika prasowego. Kilka godzin po spotkaniu, którym żyła cała żużlowa Polska wciąż nie pojawił się żaden komunikat prasowy, a sternik związku widocznie nie ma czasu, aby odbierać telefon od mediów nie będących patronem Żużlowej Reprezentacji Polski.