fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Drugi rok z rzędu głośno jest o tym, jak podczas okresu transferowego zachowa się Wiktor Przyjemski. Młodzieżowiec kolejnymi znakomitymi występami na pierwszoligowych torach potwierdza, że jest jednym większych talentów polskiego żużla. 17-latek podkreśla jednak, że nie myśli o odejściu i chciałby dalej ścigać się w Abramczyk Polonii Bydgoszcz.

 

W miniony weekend Przyjemski dorzucił kolejne osiągnięcie do swojej listy. Na jego koncie znalazł się bowiem „czysty komplet” punktów. Zawodnik był tak szybki, że nie przyjeżdżali przed nim ani rywale, ani koledzy z zespołu.

– To fajne uczucie zrobić taki wynik w domu. Doping i radość kibiców było słychać przez cały mecz. Udało nam się wygrać mecz i to jest najważniejsze. Było na styku, ale mi się podobało. Przy takich sukcesach staram się też nie porównywać z innymi a cieszyć z własnych wygranych. Włożyłem wraz z teamem, z trenerami dużo pracy w to, aby te zwycięstwa były i fajnie, że są efekty – mówi nam Przyjemski.

W tegorocznych rozgrywkach junior miał tylko jeden gorszy moment. Mowa oczywiście o turnieju w Speedway Grand Prix 2 w Pradze, który rozgrywany był na bardzo wymagającym torze. Polski żużlowiec wypadł w nim bardzo słabo i zajął odległe 17. miejsce.

– Występ w Pradze nie poszedł po mojej myśli i wylał się na mnie hejt. Wydaje mi się, że dobrze to przeszedłem. Zmotywowało mnie to do dalszej pracy i umocniło. Miejmy nadzieję, że takie występy nie będą się powtarzać. Wydaje mi się, że jestem po tej sytuacji mocniejszy i na torze idzie mi coraz lepiej – komentuje zawodnik.

Bydgoszczanina już teraz w swoich szeregach widziałoby wielu ekstraligowych prezesów. Jerzy Kanclerz, sternik Abramczyk Polonii, robi jednak wszystko, aby zatrzymać młodzieżowca u siebie. Pozytywna wiadomość dla kibiców znad Brdy jest taka, że żużlowiec także chce się rozwijać w macierzystym klubie i póki co nie myśli o nowym zespole.

– Na razie jestem w Bydgoszczy i o odejściu nie myślę. Przed nami jest druga połowa sezonu. Chciałbym tu zostać. To moje miasto, tu się wychowałem, ale zobaczymy co przyniesie przyszłość. Ważne jest to, abym miał dobre miejsce do rozwoju. Najlepiej byłoby połączyć miejsce gdzie się wychowałem z jak najlepszą ligą – podsumowuje Przyjemski.

One Thought on Żużel. Wiktor Przyjemski: Hejt po Pradze mnie wzmocnił. Chciałbym zostać w Bydgoszczy
    Żużel. Był bezbłędny i chciał pożyczyć motocykl pięciokrotnemu zwycięzcy rund GP - PoBandzie - Portal Sportowy
    9 Jul 2022
     8:59am

    […] Żużel. Wiktor Przyjemski: Hejt po Pradze mnie wzmocnił. Chciałbym zostać w Bydgoszczy – P… […]

Skomentuj

One Thought on Żużel. Wiktor Przyjemski: Hejt po Pradze mnie wzmocnił. Chciałbym zostać w Bydgoszczy
    Żużel. Był bezbłędny i chciał pożyczyć motocykl pięciokrotnemu zwycięzcy rund GP - PoBandzie - Portal Sportowy
    9 Jul 2022
     8:59am

    […] Żużel. Wiktor Przyjemski: Hejt po Pradze mnie wzmocnił. Chciałbym zostać w Bydgoszczy – P… […]

Skomentuj