Jakub Krawczyk. fot. Anna Dymek

Nie tak wyobrażał sobie występ w meczu przeciwko Orlen Oil Motorowi Lublin Jakub Krawczyk. Młodzieżowiec Betard Sparty Wrocław po groźnym upadku zmuszony był udać się do szpitala i przedwcześnie zakończyć zawody. Klub poinformował, że wychowanek klubu z Ostrowa doznał złamania kości piszczelowej i kości strzałkowej prawej nogi.

 

Jakub Krawczyk nie najlepiej rozpoczął zawody. W wyścigu młodzieżowym miał niewiele do powiedzenia i przyjechał na ostatniej pozycji. Na pierwsze punkty liczył więc w 6. biegu. Tam niestety na pierwszym łuku zderzył się z Jackiem Holderem i niebezpiecznie upadł na tor.

Żużel. Okropne sceny we Wrocławiu! Junior Sparty w karetce!

Żużel. Piekielnie szybki Kurtz nie uratował Sparty! Motor górą we Wrocławiu! (RELACJA)

Junior Betard Sparty próbował się ratować, lecz nie opanował motocykla. Pech chciał, że pod maszynę wleciała jego prawa noga. Pierwsze informacje mówiły o złamaniach, lecz teraz oficjalnie potwierdził to jego klub. Młodzieżowiec niestety złamał kość piszczelową i kość strzałkową. Oznacza to, że czeka go teraz przerwa od ścigania. Za jego zdrowie trzymamy kciuki.