Zawodnik Aforti Startu Gniezno – Szymon Szlauderbach – ze względu na kontuzję nie dokończył sobotniego spotkania z Trans MF Landshut Devils. Żużlowiec upadł w swoim pierwszym biegu, a dokładne badania przeprowadzone w szpitalu wykazały złamanie obojczyka.
Do nieprzyjemnego zdarzenia doszło w czwartym biegu sobotniego spotkania. Szymon Szlauderbach walczył o dwa punkty z Kimem Nilssonem, ale niefortunnie zahaczył o jego koło i groźnie upadł na tor. Niestety, nie był w stanie kontynuować zawodów i został przetransportowany do bawarskiego szpitala. Tam potwierdzono złamanie obojczyka
– Szymon Szlauderbach ze złamanym obojczykiem. To diagnoza po badaniach naszego żużlowca. Reprezentant Aforti Start Gniezno w poniedziałek uda się na konsultacje do Rehasport, po których będzie wiadomo więcej na temat metody leczenia i okresu pauzy od ścigania – czytamy w klubowym komunikacie.
Najbliższy mecz Startu to szalenie istotne spotkanie ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk, które zaplanowane jest na niedzielę, 3 lipca. Wszystko wskazuje na to, że na pozycji zawodnika do lat 24 Szlauderbacha zastąpi Philip Hellstroem-Bangs.
Żużel. Deficyt na rynku. „To nie jest takie łatwe jak kiedyś”
Żużel. Polacy rządzą w Argentynie! Co za turniej!
Żużel. Oman, Tatry i brak „miętkiej” gry! (PRZEGLĄD SOCJAL MEDIÓW)
Żużel. Lampart zatrzymany przez policję! Złamał prawo… w Hiszpanii
Żużel. Kolejny Sajfutdinow na żużlu?! Mówi o startach syna!
Żużel. Legenda mówi wprost. Rickardsson był… Michaelem Jacksonem!