Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Znana każdemu z nas firma Wedel wpadła na bardzo ciekawy pomysł. 174-letni gigant wyprodukował dwa kaski żużlowe z czekolady. Trafiły one do Bartosza Zmarzlika oraz Marka Cieślaka, który postanowił wykorzystać prezent, aby wspomóc potrzebujących.

 

Marek Cieślak to żywy przykład tego jak prowadzić swoją ścieżkę zawodową po zakończeniu kariery jako zawodnik. Wraz z klubami, które prowadził zdobył 4 Drużynowe Mistrzostwa Polski oraz wywalczył 3 srebrne i 6 brązowych medali. Wiele osób bardziej docenia go jako selekcjonera polskiej kadry. Po jego wodzą biało-czerwoni pięciokrotnie byli najlepsi w Drużynowym Pucharze Świata. Aktualnie próbuje swych sił jako ekspert telewizyjny, a także angażuje się w wiele akcji charytatywnych. Dla jednej z nich oddał kask Bartosza Zmarzlika, który został wykonany z czekolady przez firmę Wedel.

Żużel. Szef Stali o kontraktach Thomsena i Vaculika! Taki scenariusz byłby katastrofą

Żużel. Widziane zza Odry. O 50 tysiącach w prezencie, play-medium i krasnalu Hałabale

Efektem pracy czekoladowego giganta podzielił się w swoich mediach społecznościowych. Nie zdradzano jednak szczegółów pracy, a legendarny trener żużlowy podzielił się tym dopiero w rozmowie z nami.

– Na pomysł wpadła firma Wedel, która zresztą to wyprodukowała. Bartosz Zmarzlik użyczył swój kask, aby służył jako wzór. Jedna produkcja trafiła w jego ręce, a druga w moje – mówi nam Marek Cieślak.

Żużel. Jakub Krawczyk zasila wicemistrza! Ambitne plany zawodnika Sparty

Były selekcjoner Żużlowej Reprezentacji Polski postanowił nie zachowywać tego dzieła dla siebie. Czekoladowy kask Bartosza Zmarzlika zostanie przekazany na pomoc potrzebującym. Marek Cieślak poinformował, że trafi on na licytację podczas Balu w Hotelu Arche na rzecz Hospicjum Ziemi Częstochowskiej. Zresztą nie pierwszy raz włączył się do akcji dla tego hospicjum. Nieco ponad rok temu przekazał Złoty Kask, który wywalczył 1976 roku.

– Ja zawsze staram się oddawać swoje rzeczy na pomoc. Ostatnio przekazałem Złoty Kask – przypomniał.

Żużel. Start najlepszy, choć nie w każdym przypadku (RANKING SOCIAL MEDIA)

Przyznał również, że kask jest bardzo ciężki i wykonany z twardej czekolady. Przyznał również, że nie dałby rady samemu zjeść takiej ilości.

– Nie dałbym rady zjeść takiej ilości czekolady. Jest ona twarda i bardzo ciężka – zaśmiał się Cieślak.