fot. Speedway Grand Prix
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Przed nami inauguracja walki o miano najlepszego żużlowca globu w 2021 roku. Na początek zaglądamy do Pragi. To w stolicy Czech rywalizację o przejście do historii rozpoczną Bartosz Zmarzlik i spółka.

 

Praska Marketa to obiekt najczęściej goszczący uczestników cyklu Grand Prix. Piątkowe i sobotnie zawody będą już odpowiednio 26. i 27. rywalizacją o punkty do cyklu zmagań o Indywidualne Mistrzostwo Świata na torze w stolicy Czech. To rekord. Praga będzie po raz szósty organizowała inauguracyjne Grand Prix. Do tej pory dwukrotnie zwycięzca pierwszej rundy w Czechach stawał się potem mistrzem świata. Oba przypadki to jednak stare dzieje – w 1997 roku uczynił to Greg Hancock, a rok później Tony Rickardsson.

W tym sezonie do walki o tytuł powinno wmieszać się kilku zawodników. Nie odkryjemy Ameryki, jeśli stwierdzimy, że głównym faworytem powinien być Bartosz Zmarzlik. Zawodnik Stali Gorzów stoi przed szansą wejścia do historii światowego speedwaya. Do tej pory tylko Ivan Mauger był w stanie zostać mistrzem świata trzy raz z rzędu – legendarny Nowozelandczyk dokonał tego w latach 1968 – 1970. Jednak Zmarzlik może znaleźć pogromcę w… swoim rodaku. To Maciej Janowski jest w tym sezonie najskuteczniejszym zawodnikiem PGE Ekstraligi. Oliwy do ognia dodaje sytuacja z niedzielnego finału Indywidualnych Mistrzostw Polski w Lesznie, gdy Janowski, świeżo upieczony wicemistrz kraju, zszedł z podium zaraz po odegraniu hymnu. Nikt nie ukrywa, że obaj panowie mają ze sobą na pieńku. Być może Praga stanie się kolejnym akordem ich rywalizacji?

Kto poza Polakami może włączyć się do rywalizacji? Mocny wydaje się Artiom Łaguta, legitymujący się trzecią średnią i w lidze polskiej i w szwedzkiej. Świetny początek sezonu miał Jason Doyle, ale mistrz świata z 2017 roku potem przygasł. Nie wolno zapominać o takich postaciach jak Tai Woffinden, Leon Madsen, czy Martin Vaculik – każdy z nich jest w dziesiątce najlepszych jeźdźców w Ekstralidze.

Gdyby poszukać kogoś, kto w Pradze może pokusić się o rolę czarnego konia, to wcale niegłupim wydaje się postawienie na Krzysztofa Kasprzaka. Ostatnie dni dla zawodnika GKM-u Grudziądz to najpierw 4. miejsce w finale IMP, a potem rola lidera swojej drużyny w meczu z Apatorem Toruń są światełkiem w ciemnym tunelu, jakim dla Kasprzaka jest sezon 2021. Z 14 stałych uczestników cyklu (tylko Oliver Berntzon jeździ w eWinner 1. Lidze) Polski zawodnik legitymuje się najsłabszym wynikiem. Tuż nad nim w tej klasyfikacji jest Fredrik Lindgren. Może to dziwić, bo Szwed będzie w tegorocznym cyklu bronił brązowego medalu. Być może jednak na Grand Prix się obudzi. Zaskakującym jest wybór dzikiej karty na praskie zawody. Do tej pory organizatorzy zazwyczaj stawiali na Vaclava Milika, tym razem zmienili swoje typy i dają szansę Janowi Kvechowi. 19-letni Czech jest wielką nadzieją żużla u naszych południowych sąsiadów, lecz wydaje się że ostatnimi czasy lekko zawodzi. Po raz pierwszy dostanie szanse walki ze światową czołówką i będzie to doskonała okazja, by sprawdzić, w jakim miejscu się znajduje.

Teraz już koniec spekulacji. Panowie, rozstrzygnijcie walkę na torze! Obyśmy byli świadkami dwóch wielkich widowisk zakończonych wiktorii biało-czerwonych!

1 i 2. runda Speedway Grand Prix, Praga, 16 i 17 lipca, 19.00, transmisja: Canal+ Sport

Lista startowa zawodów piątkowych:
1. Artiom Łaguta (Rosja)
2. Jason Doyle (Australia)
3. Martin Vaculik (Słowacja)
4. Matej Żagar (Słowenia)
5. Oliver Berntzon (Szwecja)
6. Jan Kvech (Czechy)
7. Fredrik Lindgren (Szwecja)
8. Max Fricke (Australia)
9. Emil Sajfutdinow (Rosja)
10. Krzysztof Kasprzak (Polska)
11. Anders Thomsen (Dania)
12. Maciej Janowski (Polska)
13. Bartosz Zmarzlik (Polska)
14. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
15. Leon Madsen (Dania)
16. Robert Lambert (Wielka Brytania)
R1. Daniel Klima (Czechy)
R2. Petr Chlupac (Czechy)

Lista startowa zawodów sobotnich:
1. Robert Lambert (Wielka Brytania)
2. Fredrik Lindgren (Szwecja)
3. Martin Vaculik (Słowacja)
4. Anders Thomsen (Dania)
5. Max Fricke (Australia)
6. Jan Kvech (Czechy)
7. Artiom Łaguta (Rosja)
8. Leon Madsen (Dania)
9. Oliver Berntzon (Szwecja)
10. Maciej Janowski (Polska)
11. Krzysztof Kasprzak (Polska)
12. Bartosz Zmarzlik (Polska)
13. Emil Sajfutdinow (Rosja)
14. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
15. Matej Żagar (Słowenia)
16. Jason Doyle (Australia)
R1. Petr Chlupac (Czechy)
R2. Daniel Klima (Czechy)