Na zdjęciu Grzegorz Walasek Foto: KŻ Orzeł Łódź
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W końcu pozytywne wieści na temat Grzegorza Walaska. Krajowy zawodnik Arged Malesy Ostrów Wielkopolski opuścił już wrocławski szpital i w domu wraca do zdrowia. Przed żużlowcem rehabilitacja po groźnej kraksie na Stadionie Olimpijskim.

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ

Podopieczny Mariusza Staszewskiego upadł na tor w ósmym wyścigu rywalizacji ze spartanami. Na początku biegu doszło do starcia między nim oraz Michałem Curzytkiem w efekcie czego 46-latek z impetem uderzył w tor. Po interwencji lekarzy pewne stało się, że Walasek będzie musiał odpocząć od czarnego sportu.

Niestety oprócz złamania obojczyka zawodnik złamał również pięć żeber, o czym Mariusz Staszewski informował w Magazynie PGE Ekstraligi. To kolejny uraz w drużynie beniaminka PGE Ekstraligi. Wcześniej kontuzji doznawali Matias Nielsen i Jakub Krawczyk.

Pozytywne informacje są takie, że Walasek mógł opuścić szpital i teraz w domu będzie dochodził do pełnej sprawności. – Grzegorz Walasek opuścił już wrocławski szpital i wrócił do domu w Zielonej Górze a kontuzjowanego zawodnika odebrał ze szpitala prezes klubu Waldemar Górski. Grzegorzowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Wszyscy jesteśmy z Tobą Grzegorz! – napisano w komunikacie Arged Malesy Ostrów Wielkopolski.

Następny mecz ostrowianie mają zaplanowany na 20 maja z Motorem Lublin. Przy takim urazie jak Walaska trudno wyrokować, kiedy będzie możliwy jego powrót na tor.