Odbudowa ośrodka żużlowego w Rawiczu zmierza w dobrym kierunku. Od marca na stadionie trwają prace porządkowe, mające na celu uporządkowanie bałaganu, który powstał w wyniku wcześniejszych zaniedbań. Efekty są widoczne gołym okiem, a najlepszym tego potwierdzeniem jest fakt, że odbył się już pierwszy trening.
To już drugi sezon z rzędu, w którym w ligowych rozgrywkach brakuje klubu z Rawicza. Od momentu, gdy Kolejarz zniknął z mapy polskiego żużla, pojawiły się pytania, czy ktokolwiek podejmie się próby odbudowy tego ośrodka. Przełom nastąpił w tym roku, gdy na nowym profilu klubu w mediach społecznościowych opublikowano ważną wiadomość – Rawicz budzi się z długiego snu, a żużel ma znów zagościć w mieście.
Przez cały marzec grupa osób, która przejęła stery, intensywnie pracowała nad uporządkowaniem sytuacji na stadionie. Obiekt został wysprzątany i przygotowany tak, by ponownie mógł pełnić rolę profesjonalnego toru żużlowego. 10 kwietnia Główna Komisja Sportu Żużlowego poinformowała w oficjalnym komunikacie, że tor w Rawiczu otrzymał licencję. Na efekty nie trzeba było długo czekać – już trzy dni później odbył się pierwszy trening. Obecna była Sindy Weber – Niemka ścigająca się na żużlu.
– RAAAAZEM Z TYM DŹWIĘKIEM WRACAMY DO GRY! Tak jak sobie założyliśmy – od razu po otrzymaniu licencji toru odpaliliśmy maszyny i ruszyliśmy z pierwszymi treningami. W Rawiczu znów słychać to, co kochamy najbardziej… ryk żużlowych motorów – napisano na klubowych mediach.
Żużel. Falubaz osłabiony przed meczem? Groźny upadek na treningu
Żużel. Juniorzy dali show! Karczewski z Brązowym Kaskiem, Paluch poza podium! (RELACJA)
Żużel. Dwa mecze w jeden dzień. Przegrał tylko dwa razy!
Żużel. KLŻ z telewizją?! Kluby nie gryzą się w język
Żużel. Woffinden przekazał kolejne informacje! Nie potrafi przespać nocy
Żużel. Udowodnił, że stać go na wiele. Michelsen pochwalił jego pracowitość