Żużel. W Ostrowie trwa walka z czasem, a przedstawiciele PGE Ekstraligi wizytowali już obiekt w Krośnie

fot. Wilki Krosno
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W Ostrowie Wielkopolskim trwa domykanie składu na sezon 2022 i walka z czasem w kontekście przygotowania infrastruktury na PGE Ekstraligę. Pracy jest sporo, ale prezes Ostrovii Waldemar Górski zapewnia, że wszystko idzie zgodnie z planem i będzie gotowe na czas. Tymczasem delegacja PGE Ekstraligi wizytowała Krosno, gdzie również sprawdzano obiekt pod kątem meczów najlepszej ligi świata.

 

Czy wizyta oficjeli w Krośnie musi coś oznaczać? Niekoniecznie, bo przecież sprawdzenie infrastruktury może odbywać się równie dobrze pod kątem kolejnych rozgrywek, tym bardziej że już w tym sezonie Wilki otarły się o awans. Trudno jednak przypuszczać, by doszło do tego, że krośnianie mieliby zostać zaproszeni do elity w miejsce Ostrovii.

W Ostrowie pracy jest sporo, ale jak podkreśla prezes klubu, Waldemar Górski, nie ma powodów do niepokoju.

– Zalecam spokój. Niech nas wszyscy rozliczają w kwietniu, a nie tydzień po wizytacji. Damy radę. Podobnie jak inne kluby musimy zrobić odwodnienie. Trwa wycena oświetlenia, za chwilę zacznie się robić projekt odwodnienia. Plandekę mamy wycenioną, mamy już ją u nas w Ostrowie. Wybudujemy wiaty na parku maszyn, zorganizujemy pomieszczenia dla osób funkcyjnych i jedziemy – komentował kilka dni temu sternik ostrowian.

Prace jak dotąd idą zgodnie z planem.