W sobotę Anders Thomsen świętował swoje pierwsze zwycięstwo w cyklu Grand Prix. To on na torze w Gorzowie okazał się najlepszy. Dzisiaj zawodnik swój sukces świętował w Danii.
Rodzina, sponsorzy oraz najbliżsi współpracownicy Duńczyka spotkali się, aby uczcić sobotni sukces. Dla żużlowca spotkanie było niespodzianką. Jak udało nam się ustalić, nie zabrakło na nim prezentów dla triumfatora turnieju, wypieków czy konfetti, które ubarwiło spontanicznie przygotowaną uroczystość. Najbardziej oryginalny prezent zawodnik otrzymał od swoich rodziców. Był nim bilet do kina na film Top Gun.
Zrobiliśmy dzisiaj Andersowi niespodziankę w gronie rodziny, przyjaciół i sponsorów. Dla mnie osobiście był to najlepszy sposób, aby uczcić wielkie osiągnięcie, jakiego dokonał w sobotę w Gorzowie, wygrywając piątą rundę tegorocznego Speedway Grand Prix. Mam satysfakcję, ponieważ spotkanie dla blisko osiemdziesięciu osób zorganizowałam z pomocą rodziny Andersa w 24 godziny – mówi menadżerka zawodnika, Sandra Salman
Okazuje się bowiem, że najtrudniejszym elementem niespodzianki było sprawienie, aby na spotkaniu pojawił się sam zainteresowany
– Przyznaję, musiałam trochę nakłamać, ale w dobrej wierze. Anders znał wersję, że po wygranej w Gorzowie pojawi się duńska telewizja, aby nakręcić materiał, który ma być realizowany w świetlicy szkoły, do której uczęszczał w Ferritslev jako młody chłopak. Nabrał się na ten fortel – podsumowuje ze śmiechem Sandra Salman.
Żużel. Co ze zdrowiem Buczkowskiego? Bajerski mówi o gotowości na Orła
Żużel. Pawlicki nie jest zadowolony po GKM-ie. „Mogliśmy wygrać wyżej”
Żużel. Zszedł na najniższy szczebel i to się opłaciło. Chciałby wrócić do Gdańska jako lider
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend