Żużel. W Lesznie gości czeka kolejna ciężka przeprawa. GKM obroni swoją twierdzę? (ZAPOWIEDŹ)

W ten weekend na ekstraligowych torach odbędzie się IV kolejka najlepszej żużlowej ligi świata. Zmagania rozpoczną się w piątek na stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie, a zakończą w niedzielę na Motoarenie im. Mariana Rosego w Toruniu.

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ

Fogo Unia Leszno – Arged Malesa Ostrów Wlkp. – 29.04.2022, godz. 18:00, Eleven Sports 1

W pierwszym piątkowym pojedynku podopieczni Piotra Barona podejmą przed własną publicznością beniaminka z Ostrowa. 18-krotni mistrzowie Polski w tym sezonie nie zaznali jeszcze goryczy porażki – mają na swoim koncie dwa zwycięstwa oraz remis i ten stan będą chcieli utrzymać.

Gospodarze są bezapelacyjnym faworytem tego meczu. Atut własnego toru, mocny i wyrównany skład oraz solidna para juniorów to argumenty, które przemawiają za Bykami. Leszczynianie napędzeni zwycięstwem we Wrocławiu nad miejscową Spartą nabrali jeszcze większego wiatru w żagle i będą chcieli potwierdzić swoją świetną dyspozycję.

Zgoła odmienne nastroje panują po przeciwnej stronie barykady. Ostrowianie dosyć dotkliwie zderzyli się z ekstraklasą. Sezon rozpoczęli od dość wysokiej przegranej na własnym torze z GKM-em Grudziądz. Następnie ulegli w Toruniu miejscowemu Apatorowi, a w ostatniej rozegranej kolejce w starciu z Włókniarzem również nie zainkasowali punktów. Mało kto spodziewa się cudu na „Smoczyku” w postaci zwycięstwa podopiecznych trenera Mariusza Staszewskiego. Woli walki i ambicji ostrowskiej drużynie na pewno nie brakuje, ale to zdecydowanie za mało, aby myśleć o zwycięstwie na tak trudnym terenie w Lesznie.

Awizowane składy:

Arged Malesa: 1. Oliver Berntzon, 2. Tomasz Gapiński, 3. Filip Hjelmland, 4. Grzegorz Walasek, 5. Chris Holder, 6. Jakub Poczta, 7. Kacper Grzelak, 8. Matias Nielsen

Fogo Unia: 9. Jason Doyle, 10. Janusz Kołodziej, 11. David Bellego, 12. Jaimon Lidsey, 13. Piotr Pawlicki, 14. Damian Ratajczak, 15. Hubert Jabłoński

ZOOleszcz GKM Grudziądz – Moje Bermudy Stal Gorzów – 29.04.2022, godz. 22:30, Eleven Sports 1

Po Lesznie, drugą areną piątkowych zmagań żużlowców będzie stadion przy ul. Hallera 4 w Grudziądzu, gdzie ZOOleszcz GKM podejmie aktualnych brązowych medalistów drużynowych mistrzostw Polski.

Podopieczni trenera Janusza Ślączki sezon rozpoczęli z wysokiego c – od dwóch zwycięstw. Na inaugurację wygrali na torze beniaminka w Ostrowie, a później przed własną publicznością z mistrzami Polski z Wrocławia. Dobrą passę „Gołębi” przerwał rozpędzony Motor Lublin.

W grudziądzkim zespole dobrą formę prezentują Nicki Pedersen oraz Przemysław Pawlicki. Większych pretensji nie można mieć także do Krzysztofa Kasprzaka, który co prawda jeździ nierówno, dobre występy przeplata słabszymi, ale zdobywa ważne punkty dla drużyny. Duże nadzieje sztab szkoleniowy pokłada we Frederiku Jakobsenie, który póki co nie zachwycił jeszcze swoją jazdą, ale jest to ambitny zawodnik, który potrafi ścigać się z najlepszymi i  z pewnością jeszcze nieraz da kibicom powody do radości.

Moje Bermudy Stal Gorzów, jeden z pretendentów do mistrzowskiego tytułu, ligę rozpoczęła od falstartu.  Z meczu na mecz gorzowianie jadą coraz lepiej, jednak do optymalnej dyspozycji niektórym zawodnikom jeszcze trochę brakuje. Pewniakiem w talii trenera Stanisława Chomskiego jest Bartosz Zmarzlik. Mocnym punktem drużyny jest bohater ostatniego meczu – Szymon Woźniak. W „kratkę” jedzie Martin Vaculik, który wydaje się, że już znalazł przyczynę swojej słabszej postawy u progu sezonu i fani liczą, że Słowak wróci na odpowiednie tory. Brakuje punktów ze strony Andersa Thomsena oraz formacji juniorskiej. Sztab szkoleniowy gorzowian szczególnie liczy w Grudziądzu na Mateusza Bartkowiaka, który ostatni sezon spędził w GKM-ie i poznał tajniki tamtejszego toru.

Trudno jednoznacznie wskazać faworyta tego pojedynku. Za gospodarzami przemawia atut własnego toru, ale nie zapominajmy, że przed rokiem stalowcom  udało znaleźć się patent na owal przy H4 i zdobyć grudziądzką twierdzę. Pierwszy raz w historii. Zapowiada się zatem emocjonujące i wyrównane spotkanie.

Awizowane składy:

Moje Bermudy Stal: 1. Szymon Woźniak, 2. Anders Thomsen, 3. Martin Vaculik, 4. Patrick Hansen, 5. Bartosz Zmarzlik, 6. Mateusz Bartkowiak, 7. Jakub Stojanowski

ZOOleszcz GKM: 9. Przemysław Pawlicki, 10. Krzysztof Kasprzak, 11. Frederik Jakobsen, 12. Zastępstwo Zawodnika, 13. Nicki Pedersen, 14. Kacper Łobodziński, 15. Kacper Pludra