Spotkanie w Ostrowie Wielkopolskim pomiędzy miejscową Arged Malesą, a Aforti Startem Gniezno miało poniekąd stanowić zwieńczenie żużlowego weekendu, który rozpoczął się już w miniony piątek. Niestety, opady deszczu sprawiły, że udało się rozegrać jedynie pięć biegów, a to za mało, by zaliczyć wynik meczu. Zawody zostaną rozegrane w innym terminie.
Obydwie drużyny miały zainaugurować rozgrywki pierwszoligowe tydzień wcześniej (Arged Malesa na wyjeździe z Polonią, a Start u siebie z Orłem), jednak gospodarzom na przeszkodzenie stanęła pogoda, z kolei gościom koronawirus i w efekcie ich mecze zostały przełożone. Ostrowianie najwyraźniej nie mają w tym sezonie szczęścia do warunków atmosferycznych, bowiem od początku ich starcia z gnieźnianami padał deszcz. Zawody rozpoczęły się jednak zgodnie z planem.
Ostrowianie rozpoczęli od bardzo mocnego uderzenia. W dwóch pierwszych biegach wygrali start i pewnie pomknęli do mety po podwójne zwycięstwo. Mogłoby się wydawać, że od tego momentu ich przewaga nad przyjezdnymi będzie tylko rosnąć. Czerwono-czarni zdołali jednak wyprowadzić skuteczną kontrę w postaci dwóch biegowych zwycięstw. Szczególnie ciekawie było w 4 wyścigu, który początkowo został przerwany ze względu awarię maszyny startowej. W powtórce kapitalną robotę wykonał Kildemand, który tuż po starcie wywiózł lekko pod bandę Gapińskiego, robiąc miejsce dla swojego kolegi z pary – Studzińskiego. Dzięki temu manewrowi gnieźnianie wysforowali się na podwójne prowadzenie. Rozmiary porażki ostrowian próbował jeszcze zmniejszyć Gapiński, jednak niespodziewanie wybronił się przed nim skutecznie Studziński i ostatecznie Start triumfował 5:1. Wyścigu nie ukończył z kolei Krawczyk, który zanotował defekt.
Po pierwszej serii startów mieliśmy dłuższą przerwę, bowiem deszcz zaczął padać coraz mocniej i były obawy, czy uda się rozegrać choćby 8 biegów, koniecznych do zaliczenia wyniku spotkania. Po kilku minutach opady lekko osłabły i sędzia postanowił wznowić zawody. Niestety, już po kolejnym, piątym biegu, w którym po raz kolejny ze znakomitej strony pokazał się Patrick Hansen (komplet punktów w dwóch startach), zawody zostały wstrzymane i rozpoczęła się narada na temat tego, czy powinny zostać przerwane. Ostatecznie zapadła decyzja o zakończeniu rywalizacji i przełożeniu meczu na inny termin.
2. kolejka eWinner Pierwszej Ligi:
Arged Malesa Ostrów Wlkp. – Aforti Start Gniezno 16:14 (przerwany po 5 biegach)
Punktacja:
Arged Malesa: Nicolai Klindt 2+1 (2*), Tomasz Gapiński 1 (1), Patrick Hansen 6 (3,3), Grzegorz Walasek 0 (0,0), Oliver Berntzon 2 (2), Jakub Krawczyk 3 (3,d), Sebastian Szostak 2+1 (2*) Kacper Grzelak NS.
Aforti Start: Mirosław Jabłoński 1 (1), Frederik Jakobsen 1 (1), Timo Lahti 1+1 (0,1*), Peter Kildemand 5 (3,2), Oskar Fajfer 3 (3), Marcel Studziński 2+1 (d,2*), Michał Czapla 1 (1), Kevin Fajfer NS.
Bieg po biegu:
1. Hansen, Klindt, Jabłoński, Lahti 5:1
2. Krawczyk, Szostak, Czapla, Studziński (d) 5:1 (10:2)
3. Fajfer, Berntzon, Jakobsen, Walasek 2:4 (12:6)
4. Kildemand, Studziński, Gapiński, Krawczyk (d) 1:5 (13:11)
5. Hansen, Kildemand, Lahti, Walasek 3:3 (16:14)
Sędziował: Jerzy Najwer
Widzów: Bez udziału publiczności
Jordan Tomczyk
Expert TV Mirosław błysnął w swoim biegu. Ten start, ta szybkość na dystansie, myślałem, że Crump wrócił.
Ty za to błysnąłeś swoim komentarzem anonimowy czlowieczku. Pochwał się swoimi osiągnięciami. Z pewnością lista jest długa.
Żużel. Kuriozalna grafika KLŻ. Specjalista od social mediów poszukiwany
Żużel. Mimo ciężkiej choroby nie przestała kochać żużla. Jej chęć niesienia pomocy może być wzorem dla wielu
Żużel. Kacper Grzelak ma przed sobą ostatni rok w gronie juniorów. „Skupiam się na tu i teraz”
Żużel. Bartosz Zmarzlik zdominował Ekstraligę. Wiemy, ile razy był najlepszy
Żużel. Sparingowa środa za nami. Rybniczanie wygrali z Tauron Włókniarzem
Żużel. Kolejne mecze za nami. Zwycięstwa ebut.pl Stali Gorzów i Arged Malesy Ostrów