Żużel. Biało-Czerwoni znów lepsi od Reszty Świata. Słabiej zapunktował tylko Przedpełski (RELACJA)

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Pewne zwycięstwo reprezentacji Polski, ogłoszenie zakończenia przez Piotra Protasiewicza – to pokłosie jedenastego meczu Polska-Reszta Świata. Podopieczni Rafała Dobruckiego pewnie wygrali z zagranicznymi gwiazdami naszej ligi 51:38. Po stronie Polski oklaski dla Bartosza Zmarzlika, wśród Reszty Świata – Fredrika Lindgrena.

 

ŻUŻEL MOŻESZ OBSTAWIAĆ DO 500 ZŁOTYCH BEZ RYZYKA W FUKSIARZ.PL. ZAREJESTRUJ SIĘ TUTAJ

Rozegrane na stadionie im. Marszałka Józefa Piłsudskiego spotkanie było jedenastym spod znaku rywalizacji w formacie pod nazwą Polska-Reszta Świata. Po raz pierwszy taka potyczka odbyła się 16 października 2011 na Motoarenie w Toruniu i zakończyła się triumfem polskiego zespołu 47:44. Do tej pory rywale biało-czerwonych wygrali w tej rywalizacji tylko dwa razy.

Mecz poprzedziło włączenie Piotra Protasiewicza w poczet członków Galerii Sław Żużlowej Reprezentacji Polski. Doświadczony zawodnik potwierdził, że to ostatni sezon „PePe” w roli czynnego zawodnik, a po trzydziestu latach zjeżdża on z żużlowej sceny.

Tajną bronią trenera Rafała Dobruckiego był Wiktor Przyjemski, dla którego obiekt w Bydgoszczy jest macierzystym torem. Pokazał zresztą, że bydgoskie kąty nie mają dla niego tajemnic. Znajomością  obiektu mógł pochwalić się też David Bellego, który reprezentował barwy Polonii Bydgoszcz przez dwa ostatnie sezony. Jego zeszyty ze specyfikacjami obiektu przy Sportowej sprzed roku i dwóch sezonów chyba jednak się zdezaktualizowały.

Już pierwsza seria toczyła się pod dyktando Polaków. W naszej kadrze nie było słabych punktów i wszystkie zera były po stronie gości. Dominacja naszej reprezentacji była widoczna przez wszystkie cztery wyścigi. Ozdobą tej serii był bieg trzeci, w którym najlepszym startem popisał się Wiktor Przyjemski, wyprzedzając wszystkich, nawet samego Nickiego Pedersena. Taki stan trwał przez trzy okrążenia, w końcu jednak młodziutki bydgoszczanin musiał uznać wyższość trzykrotnego mistrza świata, a także kolegi z kadry Macieja Janowskiego. Po czterech wyścigach Polacy prowadzili już 15:9.

Piąty wyścig przyniósł nieco kuriozalną sytuację. Po dobrym starcie Macieja Janowskiego szybko przydarzył mu się defekt. Wkrótce to samo spotkało Kennetha Bjerre. Do mety dojechali tylko Jason Doyle i Wiktor Przyjemski – w tej kolejności. Dzięki nieszczęściu Janowskiego po raz pierwszy zwyciężyli goście, a raczej jeden, w postaci właśnie Jasona Doyle’a , w stosunku 3:2.

Drugą serię zakończyły dwa kolejne zwycięstwa reprezentantów Polski w stosunku 4:2, po siedmiu wyścigach przewaga „naszych” wynosiła już dziewięć punktów, 25:16.

Ósmy wyścig otworzyła ciekawa rywalizacja Bartosza Zmarzlika i Jasona Doyle’a, w której Australijczyk tylko przez chwilę był górą. W momencie przekraczania linii mety to pochodzący z Kinic dwukrotny mistrz świata był pierwszy.

Odmianą był bieg dziesiąty, w którym atut swojego pola startowego wykorzystał Kenneth Bjerre. Chwilę później dołączył do niego Lindgren, najpierw był drugi, a koniec końców wysforował się na pierwszą pozycję. Zagraniczne gwiazdy dojechały na metę na pierwszych pozycjach, skasowały pięć punktów. Po tym wyścigu Polacy prowadzili 35:24.

Na uwagę zasłużył także wyścig dwunasty, ostatni przed serią trzech wyścigów nominowanych. Pokazał on, że Bartosza Zmarzlika da się pokonać. Przyjechał on za plecami Patryka Dudka i Nickiego Pedersena. Na tym etapie spotkanie było już rozstrzygnięte, bowiem Polacy mieli na swoim koncie 42 punkty, przeciwnicy natomiast 29.

W pierwszym z biegów nominowanych górą byli obcokrajowcy: Francis Gusts, który zwyciężył, i David Bellego, który wreszcie zdobył punkt. 4:2 dla Reszty Świata, na tablicy wyników 44:33. W drugim tyle samo dla duetu Janowski-Kołodziej. Ostatni bieg, będący ukoronowaniem meczu, potwierdził dominację Polski i Bartosza Zmarzlika. Zajął on pierwsze miejsce, za nim duet Lindgren-Doyle, z tyłu Patryk Dudek. 51:38 to ostateczny wynik spotkania.

Polska-Reszta Świata 51:38

Polska: Bartosz Zmarzlik 13 (3,3,3,1,3), Paweł Przedpełski 3 (1,1,1,0,0), Janusz Kołodziej 10+1 (3,1*,3,2,1), Patryk Dudek 9+2 (2*,2,2*,3,0), Maciej Janowski 9 (2,d,3,1,3), Wiktor Przyjemski 7+2 (1*,2,1,1*,2)

Reszta Świata: Fredrik Lindgren 12 (2,3,2,3,2), David Bellego 1 (0,0,0,0,1), Jason Doyle 10+1 (1,3,2,3,1*), Kenneth Bjerre 2+1 (0,d,0,2*,0), Nicki Pedersen 9 (3,2,d,2,2), Francis Gusts 4 (0,0,1,0,3)

Wyścig po wyścigu:

1. ZMARZLIK, Lindgren, Przedpełski, Bellego 4:2

2. KOŁODZIEJ, Dudek, Doyle, Bjerre 5:1 (9:3)

3. PEDERSEN, Janowski, Przyjemski, Gusts  3:3 (12:6)

4. LINDGREN, Dudek, Kołodziej, Bellego 3:3 (15:9)

5. DOYLE, Przyjemski, Bjerre (d), Janowski (d) 2:3 (17:12)

6. ZMARZLIK, Pedersen, Przedpełski, Gusts 4:2 (21:14)

7. JANOWSKI, Lindgren, Przyjemski, Bellego 4:2 (25:16)

8. ZMARZLIK, Doyle, Przedpełski, Bjerre 4:2 (29:18)

9. KOŁODZIEJ, Dudek, Gusts, Pedersen (d) 5:1 (34:19)

10. LINDGREN, Bjerre, Janowski, Przedpełski 1:5 (35:24)

11. DOYLE, Kołodziej, Przyjemski, Gusts 3:3 (38:27)

12. DUDEK, Pedersen, Zmarzlik, Bellego 4:2 (42:29)

13. GUSTS, Przyjemski, Bellego, Przedpełski 2:4 (44:33)

14. JANOWSKI, Pedersen, Kołodziej, Bjerre 4:2 (48:35)

15. ZMARZLIK, Lindgren, Doyle, Dudek 3:3 (51:38)

One Thought on Żużel. Biało-Czerwoni znów lepsi od Reszty Świata. Słabiej zapunktował tylko Przedpełski (RELACJA)
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    3 May 2022
     10:15am

    Można się cieszyć z wygranej naszej reprezentacji, ale trzeba też popatrzeć z drugiej strony. Czy możne być satysfakcja, gdy zawodnik w boksie wagi ciężkiej wygrywa z tym wagi słomkowej?

    Oczywiście, to mecz towarzyski, jednak bardzo chętnie bym zobaczył w kadrze Reszty Świata, takich zawodników jak Madsen, C. Holder, Michelsen czy Lambert – topowych zawodników zagranicznych a nie Kennetha Bjerre, czy Bellego.

    Zawody do jednej bramki zazwyczaj wyglądają słabo, nawet dla przypadkowego widza, gdyż brakuje dramaturgii.

Skomentuj

One Thought on Żużel. Biało-Czerwoni znów lepsi od Reszty Świata. Słabiej zapunktował tylko Przedpełski (RELACJA)
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    3 May 2022
     10:15am

    Można się cieszyć z wygranej naszej reprezentacji, ale trzeba też popatrzeć z drugiej strony. Czy możne być satysfakcja, gdy zawodnik w boksie wagi ciężkiej wygrywa z tym wagi słomkowej?

    Oczywiście, to mecz towarzyski, jednak bardzo chętnie bym zobaczył w kadrze Reszty Świata, takich zawodników jak Madsen, C. Holder, Michelsen czy Lambert – topowych zawodników zagranicznych a nie Kennetha Bjerre, czy Bellego.

    Zawody do jednej bramki zazwyczaj wyglądają słabo, nawet dla przypadkowego widza, gdyż brakuje dramaturgii.

Skomentuj