W piątkowe popołudnie ekipy z Leszna oraz Zielonej Góry odjechały rewanżowy sparing. Pomimo, że leszczynianie byli mniej osłabieni niż w czwartek i ścigali się na domowym obiekcie, znów Falubaz postawił rywalom bardzo trudne warunki. Spotkanie zakończyło się rezultatem dla 45:44 dla gospodarzy.
Tym razem w ekipie Piotra Barona zabrakło Damiana Ratajczaka i Janusza Kołodzieja. W odróżnieniu od wczorajszego pojedynku, okazję do sprawdzenia się mieli natomiast Jason Doyle oraz Piotr Pawlicki. Wśród gości wciąż brakowało Piotra Protasiewicza, który wciąż rehabilituje się po kontuzji ręki.
Spotkanie było zdecydowanie bardziej wyrównanie niż potyczka w Zielonej Górze. Przez cały sparing żadna z drużyn nie osiągnęła większej przewagi niż trzy punkty. Dość szybko udział w testmeczu zakończył Pawlicki, który wygrał z liderami Falubazu i po dwóch startach oddawał biegi młodszym zawodnikom.
W szeregach Falubazu ponownie sporo pościgali się zawodnicy U-24. Znów najlepiej na torze wyglądał Jan Kvech, który pokonywał chociażby Jasona Doyle’a. Ponownie szybkość było widać u Maxa Fricke’a i Dawida Rempały.
Piotra Barona coraz bardziej może satysfakcjonować postawa jego młodzieżowców. To właśnie za sprawą młodzieżowców w ostatnim wyścigu Byki odniosły symboliczne zwycięstwo w sparingu. Hubert Jabłoński, najmłodszy z leszczynian, potwierdził swoją dyspozycję i wygląda na to, że to on jest najbliżej składu. Dobre wyścigi notował też przede wszystkim Maksym Borowiak.
Przypomnijmy, że Bykom na przygotowania został już tylko tydzień. W kolejny piątek Unia zmierzy się na wyjeździe z zielona-energia.com Włókniarzem Częstochowa. Stelmet Falubaz w przyszłą niedzielę podejmie z kolei Aforti Start Gniezno.
Fogo Unia Leszno – Stelmet Falubaz Zielona Góra 45:44
Fogo Unia: Jason Doyle 9 (1,3,3,2), Keynan Rew 1 (d,1,0), David Bellego 8 (3,3,2), Jaimon Lidsey 2 (0,2,0), Piotr Pawlicki 6 (3,3), Antoni Mencel 4 (1,w,d,1,2), Hubert Jabłoński 9+1 (2,0,1,1*,2,3), Maksym Borowiak 6+1 (2,1*,0,3).
Stelmet Falubaz: Jan Kvech 9 (2,2,2,3), Krzysztof Buczkowski 7+1 (2,1,1*,3), Damian Pawliczak 6 (0,3,1,2), Rohan Tungate 5 (3,1,1), Max Fricke 8+1 (1,2,2*,3), Dawid Rempała 8 (3,2,3), Fabian Ragus 1 (0,0,1), Mateusz Tonder 0 (0,0,d), Nile Tufft 0 (0,0).
Bieg po biegu:
1. BELLEGO, Kvech, Doyle, Pawliczak 4:2
2. REMPAŁA, Jabłoński, Mencel Ragus 3:3 (7:5)
3. PAWLICKI, Buczkowski, Fricke, Lidsey 3:3 (10:8)
4. TUNGATE, Rempała, Mencel (w), Rew (d) 0:5 (10:13)
5. BELLEGO, Lidsey, Tungate, Tonder 5:1 (15:14)
6. PAWLICKI, Kvech, Buczkowski, Jabłoński 3:3 (18:17)
7. DOYLE, Fricke, Rew, Tufft 4:2 (22:19)
8. PAWLICZAK, Borowiak, Tungate, Mencel (d) 2:4 (24:23)
9. DOYLE, Kvech, Buczkowski, Rew 3:3 (27:26)
10. REMPAŁA, Fricke, Jabłoński, Lidsey 1:5 (28:31)
11. KVECH, Doyle, Borowiak, Tonder 3:3 (31:34)
12. BUCZKOWSKI, Bellego, Jabłoński, Ragus 3:3 (34:37)
13. FRICKE, Jabłoński, Pawliczak, Borowiak 3:3 (37:40)
14. BOROWIAK, Pawliczak, Mencel, Tufft 4:2 (40:43)
15. JABŁOŃSKI, Mencel, Ragus, Tonder (d) 5:1 (45:44)
Żużel. Lebiediew zabrał głos po upadku. Co za słowa o Sajfutdinowie!
Żużel. Mistrz świata w kolarstwie doradzi żużlowcom
Żużel. Z nim Anioły mają moc! Lampart wrócił w kapitalnym stylu i ocenił swoją dyspozycję
Żużel. Zaczął jako 28-latek. Został legendą żużla i mistrzem świata
Żużel. Burza po wpisie Chomskiej! Trener Stali powinien zrobić więcej zmian?
Żużel. Koziołki odarły Stal ze złudzeń! Holder show w Lublinie! (RELACJA)